Mundurowi z Krajowej Administracji Skarbowej skontrolowali punkt sprzedaży lodów w jednej z podbiałostockich miejscowości.
- Już wstępne czynności sprawdzające potwierdziły, że właścicielka budki z lodami sprzedawała je bez dokonywania rejestracji obrotów na kasie i nie wydawała klientom obowiązkowych paragonów fiskalnych. Funkcjonariusze KAS ustalili, że 45-letnia kobieta nie zaewidencjonowała w sumie przychodu ze sprzedaży lodów w łącznej kwocie blisko ćwierć miliona złotych - informuje Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku.
Właścicielkę punktu sprzedaży lodów, funkcjonariusze ukarali grzywną w wysokości 4 500 zł. Dodatkowo kobieta złożyła korekty deklaracji i wpłaciła zaległy podatek w łącznej kwocie ponad 40 tys. zł.
Krajowa Administracja Skarbowa przypomina o prawach i korzyściach płynących z egzekwowania od sprzedawców wydawania paragonów za wykonane u nich zakupy. "W przypadku niewydania paragonu, jak również wydania paragonu niefiskalnego przez podatnika, na którym ciąży obowiązek jego wystawienia, wartość podatku VAT z reguły i tak jest pobierana od konsumenta. To klient ostatecznie płaci podatek w cenie towaru lub usługi, jednak nie trafia on do budżetu, lecz do "kieszeni" nieuczciwego sprzedawcy" - czytamy na stronie Podlaskiego Urządu Celno-Skarbowego w Białymstoku.
Warto pamiętać, że paragon jest dokumentem ułatwiającym złożenie reklamacji, daje możliwość porównania cen oraz pewność, że zapłacony przez konsumenta w cenie podatek trafi do budżetu państwa.
24@bialystokonline.pl