Białostoczanie doskonale znają to miejsce. Początki historii Astorii sięgają 1731 roku, kiedy to była nazywana "kamienicą Dworską", w której mieszkali rzemieślnicy świadczący usługi na potrzeby dworu Branickich. Budynek w czasie swojej długiej historii zmieniał kilkukrotnie swoje oblicze. Jednak takich zmian jak teraz jeszcze nigdy nie było. I nie chodzi tylko o nową nazwę tj. Astoria Business & Leisure. Centrum będzie prowadzić kulturalne działania niekomercyjne, które będą rozwijały, a powstały hotel ma przyciągać turystów.
Skąd te zmiany?
W środę (27.05) prezes PSS Społem Janusz Kulesza poinformował o przekazaniu Centrum Astoria firmie spod znaku ŁączyNasPraca.pl zarządzanej przez Marka Masalskiego.
- Powyższa decyzja nie jest przypadkowa, została przeanalizowana na forum zarządu i rady nadzorczej oraz skonsultowana z organizacjami związkowymi. Firma Marka Masalskiego zainspirowała nas pomysłem na wykorzystanie Centrum Astoria w niekonwencjonalny sposób – mówi prezes PSS Społem.
Firma Marka Masalskiego współpracuje z PSS Społem od ponad 5 lat. Początkiem ich współpracy było wprowadzenie nowych kart stałego klienta. Następnie dostała ambitne zadanie, a mianowicie żeby rozwinąć kompleks Astoria poza głównym nurtem strategii PSS-u.
- Wchodzimy w fazę realizacji projektu. Jesteśmy już po wszystkich audytach technicznych, prawnych i marketingowych - mówi Marek Masalski.
Do końca roku spółka będzie koncentrowała się na finalizacji umów z podwykonawcami. Koncepcja jest złożona, a proces długofalowy. Wszystkie prace zostały podzielone na 3 etapy.
Za rok pójdziemy do teatru
Pierwszy, który będzie trwał ok. roku zakłada uruchomienie powierzchni pod gastronomię i biura. Równoległe, w drugim etapie, powstanie scena o nazwie Nieteatr, co prawda bez własnego zespołu teatralnego, ale ze sceną gościnną.
Ostatni etap i jednocześnie najdłuższy, trwający ok. 2 lat, będzie największym wyzwaniem inwestycyjnym. Od strony ul. Sienkiewicza powstanie kameralny butikowy hotel, który, jak zapewniają inwestorzy, ma "oddawać ducha Białegostoku".
Budynek nie będzie przebudowany. Firma postanowiła zachować jego całkowity wygląd.
Formalnie umowę podpisano 13 maja, jednak dopiero od 1 czerwca obiekt zostanie oddany do własnego zarządzania. Umowa została podpisana na 27 lat.
Otwarcie nowego centrum planowane jest na następny sezon letni.
angelika.dorf@bialystokonline.pl