Do kradzieży doszło na osiedlu Bojary. Wówczas, białostocki dyżurny otrzymał informację o złodzieju, który zabrał pokrzywdzonemu portfel i uciekł.
Na miejsce natychmiast pojechał policjant z psem służbowym oraz kryminalni z białostockiej "dwójki". Mundurowi ustalili, że podejrzany podszedł do 77-latka i łapiąc go za kieszeń próbował ukraść portfel. Jednak stanowcza postawa seniora spłoszyła amatora cudzej własności. To jednak nie koniec historii ...
Policjanci ustalili, że podejrzany tuż po nieudanej próbie kradzieży, wbiegł do klatki bloku, przebrał się w inną koszulkę i wrócił do pokrzywdzonego. Tym razem był bardziej konsekwentny w działaniu. Oberwał kieszeń 77-latkowi i zabrał portfel wraz z zawartością pieniędzy. Trop za mężczyzną podjął policyjny pies Jarek, który w jednej z klatek bloku odnalazł koszulkę sprawcy, a w skrzynce technicznej portfel.
Następnego dnia podejrzany 35-latek był już w rękach kryminalnych z białostockiej "dwójki". Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - usiłowania kradzieży i kradzieży szczególnie zuchwałej.
Kodeks karny za kradzież szczególnie zuchwałą przewiduje karę pozbawienia wolności do 8 lat.
24@bialystokonline.pl