Prawie 5 miesięcy pod okiem najlepszych instruktorów w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach szkolili się starsi posterunkowi Mateusz Chaberek i Michał Dęby wraz ze swoimi czworonożnymi partnerami - owczarkami belgijskimi o imionach Nida i Nona. Psy trafiły pod opiekę przewodników z Komendy Miejskiej Policji w Łomży bezpośrednio po przyjęciu do służby.
- Oba psy są przygotowane do wykonywania zadań w służbie patrolowej i do tropienia przestępców – mówi starszy posterunkowy Mateusz Chaberek, dla którego Nona jest jego pierwszym psem służbowym. Funkcjonariusz służy od 2 lat, a praca przewodnika psa służbowego jest tym, o czym myślał już od dawna. – Kocham zwierzęta, mam w domu młodego owczarka niemieckiego, więc tym bardziej sprawia mi ogromną radość możliwość pracy z czworonogiem – dodaje.
Świetne umiejętności i doskonałe przygotowanie owczarka Nidy chwali jej opiekun starszy posterunkowy Michał Dęby.
– Nida, tak jak i Nona, jest radosna, aktywna, bardzo kontaktowa. Chętnie pracuje. Wiem, że sprawdzi się doskonale, bo potrafi właściwie zareagować w momencie, gdy jest taka potrzeba. – opowiada z pasją o swoim czworonożnym partnerze. Funkcjonariusz, podobnie jak jego kolega, ma 2 lata służby i też chciał pracować ze zwierzętami. – Jest to zobowiązujące zadanie. Poza podstawowymi obowiązkami wynikającymi ze służby trzeba codziennie m.in. nakarmić psa, pobawić się nim i zapewnić aktywne zajęcia. Ale to daje ogromną satysfakcję. Te psy są bardzo inteligentne i wiem, że można na nich polegać. – dodaje.
Nida ma już za sobą pierwsze tropienie. Nona jeszcze nie. Razem z innymi czworonożnymi funkcjonariuszami z łomżyńskiej jednostki będą się regularnie szkolić, aby podtrzymywać sprawność, doskonalić nabyte umiejętności i być w gotowości do podjęcia skutecznej pracy w terenie.
ewa.r@bialystokonline.pl