Ogólnopolski Związek Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej alarmuje - system finansowania domowej wentylacji mechanicznej jest coraz bardziej niewydolny. Zwiększa się liczba pacjentów leczonych w ramach tzw. nadlimitów, za które NFZ już połowie Polski, w tym w Podlaskiem, proponuje jedynie częściową refundację.
W naszym regionie za nadwykonania NFZ nie płaci od stycznia tego roku. Bez finansowania pozostają 22 osoby (stan na maj), a być może ich liczba jeszcze wzrosła. Łącznie tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku 640 pacjentów z 8 województw znalazło się poza limitem.
- Kilkanaście lat temu wszyscy pacjenci z niewydolnością oddechową byli przykuci do łóżek szpitalnych. Dziś, dzięki rozwojowi technologii, mogą korzystać z respiratora w warunkach domowych. Procedura jest finansowana z budżetu NFZ. Fundusz jednak udaje, że nie widzi pacjentów, których przybywa, co generuje coraz wyższe nadwykonania. W efekcie pacjentów, którzy nie mieszczą się w limitach, kredytują członkowie Związku – wyjaśnia Katarzyna Baj, dyrektor biura zarządu Ogólnopolskiego Związku Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej.
Problem narasta od kilku lat. Osób, które powinny być objęte świadczeniem, jest coraz więcej, a limity ciągle pozostają takie same.
- Sytuacja z unikaniem przez Fundusz płacenia za ponadlimitowych pacjentów powtarza się co roku. Za 2015 r. NFZ zaproponował ugody na poziomie 40% (małopolskie). Nie można dzielić pacjentów na lepszych i gorszych. W niektórych województwach NFZ w 2015 r. zwrócił całość kosztów świadczenia, w innych nie oddał nawet połowy! Jeśli NFZ ograniczy pacjentom dostęp do wentylacji w warunkach domowych, trafią oni na oddziały intensywnej terapii, gdzie koszt pobytu jest dziesięciokrotnie wyższy - wylicza Baj.
Poza Podlaskiem za nadwykonania NFZ nie płaci w woj. kujawsko-pomorskim, lubuskim, dolnośląskim, mazowieckim, łódzkim, lubelskim, śląskim, małopolskim oraz podkarpackim.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
