Taka jednomyślność wśród naszych radnych nie jest częsta. Tym razem wszyscy byli zdania, że uczczenie pamięci Ryszarda Kaczorowskiego poprzez nadanie jego imienia jednej z ostatnich dużych inwestycji drogowych w Białymstoku to pomysł godny poparcia.
Z inicjatywą taką wystąpił prezydent Tadeusz Truskolaski. Przychylała się do tego również grupa mieszkańców miasta. Teraz zapadła ostateczna decyzja rady miejskiej. Pomysł, by uchwała w tej sprawie została podjęta nie przez tradycyjne głosowanie, a przez aklamację nie został zrealizowany ze względów prawnych. Nadanie imienia Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego ulicy między Legionową a Wiejską uczczono za to powstaniem i oklaskami.
Radny Wiesław Kobyliński z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej wnioskował dodatkowo, by podczas przyszłych procedur planistycznych nie niszczyć historycznej, przedwojennej tkanki miasta wokół nowo nazwanej drogi, "terenu, po którym stąpał Ryszard Kaczorowski". Tuż obok niej - na posesji przy ul. Mazowieckiej 7 - ostatni prezydent na uchodźstwie wychował się.
- Będziemy czekać na kolejne ulice upamiętniające wielkich białostoczan - deklarował też radny Rafał Rudnicki.
Ryszard Kaczorowski urodził się 26 listopada 1919 r. w Białymstoku. Od najmłodszych lat działał tu w harcerstwie, a po zajęciu miasta przez Armię Czerwoną tworzył Szare Szeregi jako komendant okręgu białostockiego. Został zesłany do ZSRR, skąd wyszedł wraz z Armią Andersa. Okres PRL-u spędził w Londynie, gdzie pełnił funkcję ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie. W ciągu ostatnich 20 lat chętnie wracał do Białegostoku. Zginął w katastrofie smoleńskiej.