Do tej pory seniorskie oraz młodzieżowe reprezentacje Polski w piłce nożnej gościły w Białymstoku rzadko, a wręcz sporadycznie i mecze te miały najcześciej rangę sparingów. Podlascy kibice, by ujrzeć najlepszych krajowych zawodników w biało-czerwonych trykotach, musieli więc udawać się na stadiony oddalone od domu o setki kilometrów.
W ostatnim czasie dużo się w tej kwestii jednak zmieniło. Polska "młodzieżówka" coraz częściej wita bowiem na północny-wschód kraju. We wrześniu 2019 r. kadra prowadzona przez Czesława Michniewicza pokonała na stadionie przy ul. Słonecznej Estonię (wynik 4:0), zgarniając cenne punkty w walce o wyjazd na młodzieżowe Euro, a już w marcu sytuacja się powtórzy i "młodzieżówka" znów zawita na obiekt, na którym na co dzień swe mecze rozgrywka Jagiellonia. Tym razem na stadionie miejskim w Białymstoku zajmująca w eliminacyjnej tabeli 2. miejsce Polska U-21 podejmie sklasyfikowaną na ostatniej lokacie drużynę Łotwy U-21.
- Będzie to drugi mecz o tak wysokiej randze rozgrywany w Białymstoku. Poprzednie spotkania reprezentacji miały jedynie charakter towarzyski. Jesteśmy zaszczyceni, że tak ważne wydarzenie odbędzie się w Białymstoku, na naszym stadionie. Zapraszamy naszych mieszkańców do uczestnictwa w tym sportowym święcie - mówi Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.
Wspomniane starcie w ramach kwalifikacji do młodzieżowego Euro odbędzie się 27 marca o godz. 17.30. Ceny biletów uzależnione są od wybranego sektora i kosztować mają 15 oraz 20 zł. Sprzedaż wejściówek, którą zajmuje się Polski Związek Piłki Nożnej, wystartuje w najbliższy czwartek (20 lutego). Prowadzona będzie ona drogą elektroniczną poprzez stronę internetową www.bilety.laczynaspilka.pl
Warto wspomnieć, że mecz Polski U-21 w Białymstoku to także wyjątkowa szansa dla dzieci, by spotkać na żywo reprezentantów kraju i towarzyszyć im w wyjściu na murawę. Podobnie jak w przypadku wrześniowego starcia, tak i tym razem, przeprowadzony zostanie bowiem specjalny konkurs na dziecięcą eskortę.
Poprzedni pojedynek "młodzieżówki" w stolicy Podlasia, ten przeciwko Estonii, oglądało z wysokości trybun ponad 6300 osób.
rafal.zuk@bialystokonline.pl