W nocy z poniedziałku na wtorek (z 31 grudnia na 1 stycznia), tuż przed godz. 4.00, mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego, patrolując centrum miasta, usłyszeli krzyki.
"Natychmiast ruszyli w stronę, z której dobiegały. Już po chwili zauważyli mężczyznę zadającego ciosy drugiemu leżącemu na ziemi. Błyskawicznie obezwładnili agresora" - czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Funkcjonariusze ustali, że 20-latek ukradł też swojej ofierze telefon komórkowy, który policjanci odzyskali. Wyszło również na jaw, że młody mężczyzna chwilę wcześniej pobił innego przypadkiem napotkanego przechodnia.
Napastnik był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał blisko 2,3 promila alkoholu w organizmie. Trafił do aresztu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
24@bialystokonline.pl