Intensywny czas przygotowań dobiegł końca. Teraz pora liczne godziny treningów przekuć w dobrą grę na parkiecie podczas walki o ligowe punkty. Pierwszy sprawdzian swej formy zawodnicy BAS-u będą mieli w sobotę. Tego dnia do hali Szkoły Podstawowej nr 50 przyjedzie bowiem MKS Będzin, a więc zespół, który w poprzednim sezonie zajął na zapleczu PlusLigi 2. lokatę. Jak do potyczki z tak silnym rywalem podchodzi trener białostockiej drużyny?
- Ten mecz o niczym nie przesądzi, pokaże jedynie, w którym miejscu na daną chwilę jesteśmy. W perspektywie mamy cały sezon, 30 meczów w rundzie zasadniczej i tak naprawdę w każdym meczu będzie można punktować, ale i tracić punkty. Budujemy cały czas swoją grę, swój styl, swoją jakość i z tygodnia na tydzień wygląda to coraz lepiej - mówił przed kilkoma dniami Krzysztof Andrzejewski, szkoleniowiec BAS-u.
Starcie między białostockim beniaminkiem a MKS-em Będzin rozpocznie się w sobotę o godz. 18.00. Bilety na ten pojedynek są do kupienia w cenie od 5 zł (wejściówka ulgowa) do 15 zł (wejściówka normalna). Do Szkoły Podstawowej nr 50 warto przyjść jednak wcześniej, gdyż o godz. 14.00, z tyłu hali, ruszy charytatywny festyn. Cały dochód ze wspomnianego eventu, jak i z meczowych biletów, przekazany zostanie na leczenie 5-letniego Tymonka, który ma za sobą przeszczep szpiku.
W trakcie festynu planowanych jest wiele atrakcji, zwłaszcza dla najmłodszych. Będą dmuchańce, bumpery, stoiska ze zdrowymi przekąskami, a ponadto ustawiona zostanie ogromna tarcza, w którą celuje się futbolówką do gry w piłkę nożną. Nazywana jest ona footdartem. Ponadto animatorzy zadbają o malowanie twarzy, a z Wioski Indiańskiej w Supraślu przyjadą przeurocze alpaki.
Patronem medialnym wydarzenia jest BiałystokOnline.
Więcej informacji: TAURON I liga. BAS Białystok - MKS Będzin i festyn charytatywny
rafal.zuk@bialystokonline.pl