PKP Polskie Linie Kolejowe w naszym regionie szykują się do trzy dużych i połączonych ze sobą inwestycji. Chodzi o rewitalizację linii kolejowej nr 57 na odcinku od stacji Kuźnica Białostocka do stacji Geniusze, prace na linii nr 6 Białystok – Sokółka – Kuźnica oraz prace na samym przejściu granicznym w Kuźnicy Białostockiej-Bruzgach.
Na wszystkie trzy zdania PKP zaplanowało wydanie niecałych 550 mln zł brutto. Jednak gdy na początku grudnia otwarto oferty złożone w przetargu, oczekiwania dość mocno rozbiegały się z rzeczywistością.
Na pierwsze z nich, czyli rewitalizację linii nr 57, zamierzano wydać 118 mln zł, a dwie propozycje złożone przez Trakcję PRKiL oraz konsorcjum firm, którego liderem jest INTOP z Warszawy, opiewały odpowiednio na 357 mln zł i 239 mln zł. Ostatecznie, mimo takiej przebitki, PKP zdecydowało się na przyjęcie tej drugiej propozycji - mimo kosztów dwukrotnie większych.
Gorzej sytuacja wygląda z pozostałymi dwoma zadaniami, ponieważ wspomniane firmy podzieliły je między siebie, składając oferty tylko dotyczące jednego z nich. Trakcja za zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych na linii kolejowej nr 6 (Białystok - Sokółka – Kuźnica (granica państwa) zażyczyła sobie aż 877 mln zł brutto, mimo że kosztorys opiewa na 426 mln zł.
Zarówno ta, jak i oferta na trzecie zadanie, zostały odrzucone. Tę ostatnią złożył INTOP wraz ze wspólnikami. PKP chciało na to przeznaczyć niecałe 5 mln zł brutto, kontrahenci - ponad 12 mln zł.
Nie wiadomo, co dalej będzie z tymi zadaniami. Na razie nie ogłoszono jeszcze na nowo przetargów dotyczących tych inwestycji. PKP musi się jednak liczyć z tym, że nawet jeśli uda się obniżyć oferty, to nie będą one tak niskie jak zakładano na początku.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl