Przed kilkoma dniami FIFA ogłosiła, że zawodnicy z ukraińskich i rosyjskich klubów mogą zawiesić swoje kontrakty do końca czerwca 2023 r. Taka decyzja sprawiła, że przed Jagą pojawiła się szansa na przedłużenie współpracy z hiszpańskim piłkarzem, który oficjalnie przynależy do klubu Dnipro-1 Dniepropietrowsk. Marc Gual, bo o nim mowa, dołączył do Dumy Podlasia na końcówkę rozgrywek 2021/2022 i z miejsca stał się jednym z czołowych graczy drużyny. W 7 meczach opisywany snajper trafił do siatki rywali 3-krotnie, a dodatkowo warto zaznaczyć, że gole 26-latka miały bardzo dużą wagę. Bramka podczas starcia z Zagłębiem Lubin dała Żółto-Czerwonym niezwykle cenne 3 punkty, a celne uderzenia w pojedynkach z Radomiakiem Radom i Śląskiem Wrocław pozwoliły białostockiemu zespołowi trudne spotkania zremisować.
Wszystko wskazuje na to, że Hiszpan także w kolejnych rozgrywkach będzie miał okazję występować z "Jotką" na piersi. Według portalu sport.pl rozmowy między Gualem i Łukaszem Masłowskim, a więc dyrektorem sportowym Dumy Podlasia, na temat przedłużenia współpracy przebiegły w ekspresowym tempie i jeszcze w czwartek (23.06) napastnik przejdzie badania medyczne, po których podpisze kontrakt i dołączy do drużyny przebywającej na zgrupowaniu w Opalenicy.
Należy zaznaczyć, że na dniach Żółto-Czerwoni powinni też poinformować o zatrzymaniu w klubie Jesusa Imaza. Gwiazdor Jagi jest już ponoć dogadany w kwestii nowej umowy i ogłoszenie tego faktu to prawdopodobnie tylko kwestia czasu.
rafal.zuk@bialystokonline.pl