Ta informacja zmieniła życie Hubercika i całej rodziny
- Nic wcześniej nie zauważyłam. Nie było żadnych objawów. Pewnego dnia w oczku Huberta pojawił się dziwny odblask. To bardzo mnie zaniepokoiło. Zabrałam synka na wizytę okulistyczną. Po paru minutach czułam i widziałam po twarzy pani doktor, że jest przerażona… Usłyszałam od niej: “Nie wiem, co powiedzieć… Hubercik ma 2-centymetrowego guza – guza wielkości jego oczka - mówi mama dwuletniego Huberta Heckela, mieszkańca Supraśla.
Od tego momentu spokojne życie całkowicie się zmieniło, a świat się załamał. Mama Hubercika poczuła, jak zalewa ją ogromny lęk, rozgoryczenie. Dzień diagnozy - 6 listopada - już na zawsze będzie w historii tej rodziny czarną kartą.
Dalsze badania nie pozostawiły złudzeń. To siatkówczak - złośliwy nowotwór oka kategorii E. Najgorszy, dający nikłe szanse na zachowanie chorego oczka, a do tego bardzo trudny do pokonania. Nowotwór grozi przerzutami do mózgu, kości czaszki i wątroby.
Lekarze twierdzą, że chemioterapia niewiele już zmieni
- Nie potrafię opisać słowami, co czułam, co wciąż czuję… Płaczę, nie kryje łez. Próbuję się z tym wszystkim pogodzić, zrozumieć, dlaczego spotkało to akurat mojego synka? Nie potrafię… Nie mogę znaleźć odpowiedzi… Ale wciąż powtarzam, że muszę mieć siłę, by zawalczyć o synka. Przecież nadzieja umiera ostatnia - dodaje mama dwuletniego mieszkańca Supraśla.
Obecnie wdrażane jest leczenie - Hubercik przyjmuje chemioterapię, ale zdaniem lekarzy zbyt wiele ona już nie zmieni. Choroba jest bardzo zaawansowana. Szanse na zachowania oka i uratowanie wzroku leczeniem w kraju są naprawdę niewielkie.
Nadzieję daje wyjazd do Nowego Jorku
Sytuacja nie pozostawiła rodzinie wyboru, mama chłopca zaczęła szukać pomocy na całym świecie. Okazało się, że jest nadzieja.
- Jeśli w ciągu najbliższych 3 tygodni, Hubert rozpocznie leczenie w Nowym Jorku, mamy szansę zachować oczko! Mamy szansę ocalić jego życie. To jedyna klinika na świecie, która będzie nam w stanie pomóc. Niestety, za kilkumiesięczną terapię musimy zapłacić około 1.5 miliona złotych - tłumaczy pani Joanna Heckel.
Czasu jest niewiele, ale mobilizacja ludzi dobrej woli ogromna - aktualnie zebrano już ponad 66% potrzebnych środków. Każdy może pomóc Hubertowi.
Więcej informacji: KRYTYCZNIE PILNE: Mamy 2 tygodnie, by uzbierać kwotę i ocalić Hubcia❗️Pomóż❗️
24@bialystokonline.pl