W piątek (9.08) w kinach sieci Helios i kinach Forum na widzów czeka kolejna porcja filmowych premier. Jakich?
Kadr z filmu "Toy Story 4"
"Toy Story 4"
Całą uwagę Chudego zawsze pochłaniała przede wszystkim opieka nad Andym, a potem nad Bonnie. Ale kiedy w pokoju Bonnie pojawia się nowa zabawka o imieniu Sztuciek, wielka wyprawa ze starymi i nowymi znajomymi u boku pokaże Chudemu, jak wielki może być świat dla zabawki. Sam Sztuciek - projekt rękodzielniczy będący połączeniem łyżki z widelcem - bynajmniej nie uważa się za zabawkę i najchętniej w ogóle zrezygnowałby z udziału w przygodzie.
"Upiorne opowieści po zmroku"
Jeden z najbardziej wyczekiwanych horrorów roku. Wizjonerskie dzieło wyobraźni laureata Oscara Guillermo del Toro - twórcy przełomowych obrazów: "Kształt wody" i "Labirynt Fauna". Za kamerą wyprodukowanych i napisanych przez niego "Upiornych opowieści po zmroku" stanął André Øvredal, reżyser mrożących krew w żyłach horrorów "Autopsja Jane Doe" i "Łowca trolli". W obsadzie zobaczymy aktorów znanych z: "Breaking Bad", "Igrzysk śmierci" i "Orange Is the New Black". "Upiorne opowieści po zmroku" to ekranizacja kultowych opowiadań grozy, łącząca klimat "Stranger Things", przewrotność dzieł Stephena Kinga i motywy rodem z najkrwawszych miejskich legend. Idealny film dla widzów o mocnych nerwach!
Niektórzy ludzie wierzą, że jeśli powtarzamy pewne historie odpowiednio często, to stają się one prawdziwe... Przez dekady upiorna posiadłość rodziny Bellows rzucała ponury cień na okolicę. To właśnie tam, w domu położonym na obrzeżach miasta Mill Valley, młoda dziewczyna - Sarah opisała swoje pełne strasznych sekretów życie w tajemniczej księdze. Wkrótce opowieści z niej staną się przerażająco realne dla grupy przyjaciół, którzy po latach trafią do opuszczonego domu Sarah. Ignorując ostrzeżenia uwolnią oni złowrogą moc księgi i przebudzą do życia istoty z najgorszych koszmarów.
Filmy "Toy Story 4" i "Upiorne opowieści po zmroku" mają premierę w kinach sieci Helios.
"Maiden"
Ta historia sprawi, że nabierzecie wiatru w żagle! Dziewczyny z "Maiden" mają wyjątkowy dar przekonywania, że w życiu da się pokonać wszelkie uprzedzenia i przesunąć każde granice. Trzymający w napięciu jak dreszczowiec, ten znakomity dokument jest opowieścią o kobietach, które chciały całego życia. O ich determinacji, sile i marzeniach, których nie zatrzymała potężna fala niechęci.
W 1989 roku grupa upartych, odważnych, niezależnych dziewczyn stworzyła pierwszą w historii kobiecą załogę startującą w super prestiżowych i ekstremalnie niebezpiecznych regatach Whitbread Round the World Race. Zgromadziła je na jachcie "Maiden" Tracy Edwards: buntowniczka i uciekinierka z domu. "Dziewczyny na morzu to same problemy" - słyszała od początku swojej wielkiej przygody z żeglowaniem. Walczyła więc nie tylko z groźnym żywiołem, ale także z lekceważeniem i pogardą. "Gdybym uwierzyła w to, co o mnie mówili, nigdy nie byłabym tu, gdzie jestem" - mówi po latach. "Nie chciałyśmy zwykłej pracy, tylko przygody!" - dodają jej koleżanki. Fascynujące biografie kobiet, które przetarły szlak kolejnym pokoleniom buntowniczek, z pewnością zainspirują współczesne poszukiwaczki przygód: dzielne córki i odważne matki.
Pasjonujący, emocjonujący, jak najlepsza sportowa rozgrywka; a przy tym dostarczający potężnej dawki wzruszeń, film "Maiden" Alexa Holmesa dowodzi, że dla Tracy Edwards i pozostałych dziewczyn był to naprawdę wyścig o wszystko: o szacunek, uznanie, o należne kobietom miejsce - nie tylko w sporcie. Przeciwnikiem groźniejszym od oceanu (który stale "próbuje cię zabić"), są bowiem wszyscy ci, którzy wmawiają kobietom, że nie potrafią, że nie dadzą rady, że się nie nadają. A ocean? Dla kobiet jest po prostu wolnością.
"Pavarotti"
Niezwykle poruszająca historia ukochanego śpiewaka operowego wszech czasów, film zdobywcy Oscara Rona Howarda, reżysera "Pięknego umysłu".
Pavarotti: prawdziwa gwiazda rocka w operowych wydaniu, nieziemski głos, wspaniały człowiek, legenda. Tylko on mógł nakłonić lady Dianę do tego, by słuchała go moknąc w deszczu, tylko on jeździł po świecie z własnym jedzeniem, wiadomo - Włoch.
Film zawiera nagrania niezapomnianych występów, w tym fragmenty z koncertu Trzech Tenorów oraz nigdy wcześniej niepublikowane materiały archiwalne i wypowiedzi najbliższych, w tym drugiej żony Pavarottiego - Nicoletty, a także Jose Carrerasa, Placido Domingo i frontmana U2 - Bono.
Był obdarzony jednym z najbardziej epickich głosów w historii ludzkości, był pełen ekspresji, jednak w filmie Rona Howarda wspaniały Luciano Pavarotti jest pokazany takim, jakim go jeszcze nie widzieliście: to przejmująco zbliżenie ukazujące, co kryło się za cudownością jego muzyki i stanowiło o jego charyzmie. Film pokazuje z czym się borykał, jakie miał poczucie humoru, z czym wiązał nadzieje. Nawiązując do uniwersalnych tematów, które sprawiają, że opera nawet w XXI wieku ma rację bytu - do miłości, namiętności, radości, rodziny, straty, ryzyka, piękna - film opowiada historię człowieka, który odkrywa, walczy, aż w końcu ujarzmia przytłaczający ogrom swojego talentu.
W filmie zobaczycie również, między innymi: Stinga, Spice Girls, Boba Geldofa, Stevie Wondera, Celine Dion, Mariah Carey.
Filmy "Maiden" i "Pavarotti" mają premierę w kinie Forum.
Repertuar kin
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl
Przeczytaj także