Miasto Białystok z każdym rokiem rozrasta się i ma coraz więcej ulic, które z kolei trzeba nazywać. To naturalna kolej rzeczy, ale jak się okazuje, są jeszcze uliczki w centrum Białegostoku, które swoich nazw nie mają. Często wiąże się to z tym, że po prostu nic przy nich nie istniało.
Jednym z takich miejsc jest uliczka znajdująca się na osiedlu Bema, łącząca ul. Kopernika z ul. Celowniczą. W poniedziałek (23 września) radni miejscy zdecydowali się o nadanie jej nazwy "Metrologów". Teoretycznie nie wpisuje się ona w stosowane już w tym rejonie nazewnictwo, ale tą nazwę można uzasadnić faktem, że łączy się ona z ul. Kopernika tuż obok Okręgowego Urzędu Miar w Białymstoku.
Zresztą to właśnie Organizacja Zakładowa Nr 438 Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" przy Okręgowym Urzędzie Miar w Warszawie z siedzibą w Białymstoku wyszła z inicjatywą nadania tej nazwy. Wiąże się to z faktem, że w 2019 roku przypada setna rocznica powołania Głównego Urzędu Miar, a tym samym utworzenia polskiej administracji miar. Tak więc nadanie akurat tej nazwy ma być dowodem uznania za służbę pracowników polskiej administracji miar.
Druga ulica, o której nazwie radni zdecydowali podczas sesji w poniedziałek, to mieszcząca się na osiedlu Dziesięciny uliczka odchodząca od ul. Kokosowej. Nadanie jej imienia wiąże się z tym, że konieczne jest przypisanie w tym miejscu adresów. Uliczka będzie się nazywać Pigwowa i będzie się to wpisywać w inne nazwy w tym miejscu: Kokosową, Oliwkową, Daktylową, Figową.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl