Muzeum zostało otwarte w sobotę (10 marca) o godzinie 17:22. Dlaczego? Tego dnia, właśnie o tej godzinie zaszło słońce. Dla Wiktora Wołkowa każdy zachód słońca był świętem. W fotografii przyrodniczej ma niebagatelne znaczenie, bo właśnie wtedy ciepłne światło pozwala na zrobienie wyjątkowej fotografii.
Wiktor Wołkow to artysta, którego dorobek na trwałe zapisał się w historii kulturalnej Podlasia, stanowiąc jedną z najbardziej znaczących postaci artystycznych drugiej połowy XX wieku w naszym województwie. Podczas swojego życia często odwiedzał tereny Narwiańskiego Parku Narodowego, które stanowiły dla niego inspirujące miejsce artystycznych poszukiwań. Dzisiaj, w tym miejscu, znajduje się Muzeum Fotografii Wiktora Wołkowa w Turośni Kościelnej, będące hołdem dla jego twórczości.
Budynek, który obecnie stanowi siedzibę oddziału muzeum, to murowany pawilon w Turośni Kościelnej, znany dawniej jako dwór myśliwski. Został wzniesiony w drugiej połowie XVIII wieku i jest jedyną zachowaną budowlą z późnobarokowego zespołu dworskiego. W latach 2021–2022 przeszedł on gruntowny remont oraz modernizację, aby dzisiaj stanąć się godną przestrzenią dla eksponowania dzieł artysty.
Inauguracja Muzeum Fotografii Wiktora Wołkowa w Turośni Kościelnej zgromadziła licznych gości z dziedzin kultury, nauki i polityki. Wśród nich obecna była Grażyna Wołkow, małżonka fotografa, która przekazała Muzeum Podlaskiemu w Białymstoku sprzęt fotograficzny i filmowy oraz wyposażenie pracowni fotograficznej męża. Po oficjalnej części wydarzenia, pierwsi zwiedzający mieli okazję wziąć udział w oprowadzeniu kuratorskim po wystawie.
Miejsce budzi emocje, wspomnienia, sentyment. Fotografie pokazują przemijający już pejzaż Podlasia. Całe szczęście zachody słońca wciąż są w naszym regionie tak samo zachywcające.
W zbiorach prezentowanych w Muzeum Fotografii Wiktora Wołkowa w Turośni Kościelnej znajdują się dwie wystawy archiwalne. Pierwsza z nich, zatytułowana "Pejzaż", składa się z 28 fotografii datowanych na lata 1976-1983, ukazujących różnorodne krajobrazy Podlasia. Druga to "Potrawka z zająca", prezentująca prace z 1981 roku, a konkretnie 55 fotografii, plakat, trzy plansze z tekstem oraz lustro. Ponadto, ekspozycja zawiera elementy "Warsztatu fotografa natury", czyli zestaw sprzętu fotograficznego, który Wołkow używał w plenerze. W skład wystawy wchodzą również rzadko reprodukowane, mało znane archiwalne fotografie, charakterystyczne dla twórczości Wołkowa, a także biografia artysty.
24@bialystokonline.pl