Policjanci regularnie odwiedzają osoby, które mogą potrzebować pomocy w związku ze znacznym spadkiem temperatur. Tak było i tym razem.
We wtorek (16.02), w opuszczonym domu w Horodnianach, dzielnicowi zastali leżącego w łóżku 65-latka. Okazało się, że nie mógł wstać ze względu na silny ból nóg.
Na dodatek całe łóżko było zawilgocone. A przed mrozem mężczyznę chroniła jedynie kołdra, którą był przykryty. W budynku panowała ujemna temperatura.
65-latek powiedział, że jest mu bardzo zimno, a do tego nic nie jadł. Dzielnicowi udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala.
Jednocześnie mundurowi proszą o każdą informację dotyczącą osób potrzebujących pomocy. Należy dzwonić na numer alarmowy 112. Jeden telefon może uratować komuś życie.
dorota.marianska@bialystokonline.pl