Tragedia, jaka wydarzyła się 25 maja podczas pożaru hurtowni sztucznych kwiatów na osiedlu Dojlidy wstrząsnęła ludźmi w Białymstoku i całym kraju - podczas akcji gaśniczej zginęło dwóch strażaków. 26- i 29-latek, którzy stanowili rotę (najmniejszy pododdział taktyczny straży pożarnej), udali się na rozpoznanie. Podczas wykonywania swojej pracy prawdopodobnie nie widzieli, że znajdują się na części sufitu podwieszanego, którego w takim budynku magazynowym być nie powinno, a który zawalił się pod nimi.
Jeden z nich osierocił kilkumiesięczne dziecko, drugi miał wkrótce zostać ojcem. Wszystkie osoby zainteresowane losem dzieci, mogą wspomóc je darowizną.
- Straciliśmy podczas służby w Białymstoku dwóch odważnych strażaków. Osierocili oni dwójkę małych dzieci. Fundacja Dorastaj z Nami prowadzi zbiórkę na rzecz ich rodzin. Darowiznę można przekazać poprzez stronę internetową fundacji lub bezpośrednio wpłacając na konto - informują podlascy strażacy.
Ich rzecznik Marcin Janowski potwierdza w rozmowie z nami to, że taka zbiórka jest prowadzona. Fundacja Dorastaj z Nami przeprowadza ją wspólnie z Fundacją Pomocy PSP "Solidarni" przy wsparciu Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
Wszystkie osoby zainteresowane udzieleniem pomocy mogą zapoznać się ze szczegółami, odwiedzając witrynę internetową fundacji.
monika.zysk@bialystokonline.pl