Podlaska Platforma Obywatelska zaplanowała cykl spotkań z mieszkańcami, podczas których ma rozmawiać, jak sami mówią, o tym, jak najlepiej wykorzystać środki inwestycyjne, ale też o ewentualnych zagrożeniach dla samorządu. W spotkaniach mają wziąć udział samorządowcy środowiska lokalnego, organizacje pozarządowe oraz przedsiębiorcy.
- Potrzebujemy w czasach niepokoju i chaosu, aby samorząd był ostoją rozwoju. Chcemy, żeby to samorząd był impulsem do tego, żeby jak najlepiej rozwijały się nasze małe ojczyzny – mówi poseł Robert Tyszkiewicz. - Drugą sprawą jest to, co PiS chce zrobić z samorządami. Dwukadencyjność wsteczna i zakaz kandydowania dla wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy pełnili już funkcję przez dwie kadencje. Chcemy rozmawiać, jak zatrzymać tę fatalną ustawę.
Spotkania odbędą się we wszystkich powiatach woj. podlaskiego. Impulsem do udziału w nich przedstawicieli władz województwa ma być także półmetek kadencji samorządowej i kwestia ewentualnych zmian w Regionalnym Programie Operacyjnym.
- 2 lata kadencji to taki moment, w którym dobrze jest weryfikować to, co na poziomie woj. podlaskiego jako współdecydujący o jego rozwoju robimy dobrze, a co należy poprawić. W przededniu potencjalnych zmian i dyskusji o RPO, o tym, co w 2018 r. nas czeka, warto przedstawicieli na poziomie powiatów i gmin pytać o to, co zostało zrobione, a co warto zrobić - mówi Maciej Żywno.
Pierwsze spotkanie ma odbyć się w Siemiatyczach, następne w Hajnówce. Kolejne są w trakcie ustalania, ale wiadomo, że będzie ich musiało być przynajmniej 17. Przedstawiciele Platformy podkreślają jednak, że nie jest to część kampanii wyborczej, a seria spotkań nie będzie jednorazowym wydarzeniem, tylko powtarzającym się cyklem.
- Nie jesteśmy w kampanii wyborczej. Nie idziemy jako kandydaci, którzy stukają za pięć dwunasta z ulotką, afiszem, plakatem, ale jedziemy w momencie, w którym można spokojnie rozmawiać o potrzebach powiatu - dodaje wicemarszałek Żywno.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl