Na Torze Poznań przeprowadzone zostały kolejne rundy cykli WSMP oraz MPE. Inauguracyjnej, majowej rundy Mistrzostw Polski Endurance załoga Artur Gawryluk/Tomasz Tomczak nie mogła zaliczyć do udanych, gdyż białostocko-łódzki team po niespełna 40 minutach musiał przerwać swój udział w wyścigu z powodu awarii silnika. Kolejny start był zdecydowanie szczęśliwszy.
W kwalifikacjach do 2. rundy MPE jadący w BMW E46 duet Gawryluk/Tomczak uzyskał czas najlepszego okrążenia na poziomie 1:46.614, co pozwoliło ustawić się na 6. polu startowym do wyścigu. Podczas 2-godzinnych zmagań wspomniana załoga zyskiwała kolejne miejsca. Dzięki dobrej jeździe i skutecznej strategii Gawryluk i Tomczak na zakończenie wyścigu zajęli 3. pozycję w klasyfikacji generalnej, a w swojej klasie (D4-2000) okazali się najlepsi i stanęli na najwyższym stopniu podium.
Rywalizacja w ostatni weekend czerwca na Torze Poznań nie należała do łatwych. Z powodu upałów temperatura w aucie przekraczała 60°C. Jazda w tych warunkach była bardzo trudna. Nie zabrakło też innych "atrakcji". Kilkanaście minut przed upływem 2 godzin wyścig Endurance został przerwany, gdyż na torze pojawiła się dzika zwierzyna. Sędziowie podjęli decyzję o niewznawianiu wyścigu ze względów bezpieczeństwa.
Długodystansowe zmagania wygrała załoga Zentner/Marcinkiewicz w aucie Radical SR3 RSX, natomiast 2. pozycję zajął duet Franek/Franek w Audi RS3 TCR.
Kolejne rundy WSMP i Mistrzostw Polski Endurance z udziałem białostocko-łódzkiego teamu startującego w barwach Robak Motorsport rozegrane zostaną już za niecałe dwa tygodnie, w dniach 15-17 lipca. Miejscem rywalizacji ponownie będzie Tor Poznań.
rafal.zuk@bialystokonline.pl