W piątek (28.07) przed południem, w rozmowie z Radiem WNET, minister środowiska Jan Szyszko powiedział, że w Puszczy Białowieskiej jest 1,3 mln drzew obsadzonych kornikiem drukarzem, które trzeba usunąć.
- Drzewostany zostały pozbawione ręki człowieka i na to zareagowały. Już po pierwszym roku było zarażonych kilkanaście tysięcy drzew, a teraz mamy około 1,3 mln zarażonych drzew i trzeba je za wszelką cenę szybko usunąć, żeby zatrzymać proces erupcji jeszcze w tym roku i w tym kierunku działamy – mówił na antenie Jan Szyszko.
Mniej więcej w tym samym czasie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał decyzję, w której nakazał niezwłoczne wstrzymanie wycinki w Puszczy Białowieskiej w związku z pozwem Komisji Europejskiej.
Komisja zarzuca naszemu krajowi naruszenie niektórych przepisów dyrektywy siedliskowej (w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych i dzikiej flory i fauny) oraz dyrektywy ptasiej (w sprawie ochrony dzikiego ptactwa). Obie dyrektywy są podstawą europejskiego programu Natura 2000.
Na terenach tych ma odbywać się wyręb drzew, a także usuwanie drzewostanów ponad stuletnich.
Przypomnijmy, że jest to pokłosie zatwierdzenia przez ministra środowiska aneksu do Planu Urządzenia Lasu Nadleśnictwa Białowieża, który zwiększy limit pozyskania drewna do 188 tys. m3 w latach 2012-2021. Pierwotny PUL ustalał ten limit na poziomie 63 tys. m3 w ciągu 10 lat.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl