Minister Kamiński przyjechał do Białegostoku
Podczas uroczystości wręczono kluczyki do 56 aut. Pozostałe 6 samochodów producent dostarczy do końca marca tego roku.
- Bardzo cieszę się, że mogę brać udział w uroczystości przekazania nowych samochodów przeznaczonych do służby patrolowej - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. - Samochody te będą wsparciem dla ciężkiej służby naszych funkcjonariuszy - dodał minister.
Wszystkie samochody po uroczystości wyruszyły na wschód - w kierunku granicy Polski z Rosją, Białorusią i Ukrainą.
- Za tymi granicami toczy się wojna. W Rosji i na Białorusi rządzą ludzie wrodzy Polsce, których celem jest destabilizacja sytuacji w naszym kraju - podkreślił Kamiński, po czym zwrócił się do obecnych pograniczników: – To dzięki Wam, funkcjonariuszom Straży Granicznej, polskie granice są bezpieczne. Chciałbym wyrazić słowa najwyższego uznania i podziękowania w imieniu wszystkich polskich obywateli. To, co robicie jest niezwykle ważne dla naszego kraju – mówił minister Kamiński.
Pozwolą lepiej chronić granice Polski
Pojazdy terenowe są przede wszystkim wykorzystywane na wschodnich granicach kraju, gdzie znajduje się blisko 78% wszystkich samochodów terenowych, pozostających na wyposażeniu Straży Granicznej. Na co dzień, do realizacji ustawowych zadań w ochronie granicy państwowej, użytkowanych jest już 27 Toyot Land Cruiser. Teraz flotę zasiliły dodatkowe 62 auta.
- Nowe samochody będą wsparciem dla bariery inżynieryjnej na granicy z Białorusią i nowo budowanej bariery elektronicznej, która powstaje na granicy z Rosją. Budowa bariery elektronicznej zakończy się we wrześniu - poinformował komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga.
Dodał, że nowe samochody są niezbędne ze względu na m.in. wojnę w Ukrainie, ale także wojnę hybrydową na granicy z Białorusią.
– Sukcesem formacji jest jej rozwój na wielu płaszczyznach, dlatego Straż Graniczna inwestuje zarówno w infrastrukturę, w nowoczesny sprzęt, ale także przede wszystkim w funkcjonariuszy – podkreślił. - Coraz więcej osób garnie się, aby wstąpić w szeregi Straży Granicznej. Młodzi ludzie postrzegają obecną Straż Graniczną jako formację nowoczesną, dobrze wyszkoloną i dającą możliwość rozwoju zawodowego - dodał gen. dyw. SG Tomasz Praga.
Auta kosztowały 21 mln zł
Najwięcej samochodów, bo aż 19 dostanie Podlaski Oddział SG, oddział Nadbużański – 18, Bieszczadzki i Warmińsko-Mazurski po 10 sztuk, a pozostałe trafią do innych oddziałów. Nowe samochody otrzymają wszystkie placówki wschodniej granicy Polski.
Samochody marki Toyota Land Cruiser są jednymi z niezawodnych i najwytrzymalszych aut terenowych na świecie z napędem 4x4. Modele kupione dla Straży Granicznej zostały wyposażone w 2,8-litrowy silnik. Co więcej, mają bardzo trwałą, odporną na odkształcenia i unikalną w tym segmencie pojazdów konstrukcję nadwozia mocowanego na ramie. Kolejnymi systemami, jakie zamontowano w pojazdach, są system utrzymujący stałą prędkość w terenie, system wspomagania podjazdów oraz układ zmiennej sztywności stabilizatorów, zapewniający przyczepność pojazdu w najtrudniejszym terenie.
Nowe auta zostały kupione z programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2022–2025 przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych. Zakup 62 samochodów to koszt ponad 21 mln zł, czyli ok. 340 tys. zł za jeden.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
