- Nasza przygoda z Janem Jakubem Należytym zaczęła się trzy lata temu - wspominał na spotkaniu z dziennikarzami Piotr Dąbrowski, dyrektor Teatru Dramatycznego, który reżyseruje sztukę. - Jego tekst "Trzy razy łóżko" wygrał w Konkursie Małych Form Dramaturgicznych 1-2-3, do dziś jest grany i cieszy się ogromnym powodzeniem.
Autor znowu dotyka tematu miłości. Gburowaty kulturysta, wciąż nieobecny dyplomata, mąż, który odszedł do młodszej i ktoś bardzo, bardzo nachalny - tych postaci nie zobaczymy na scenie. Akcja "Baby Blues" dzieje się w szkole rodzenia, w której spotykają się cztery kobiety. Każda z nich ma swoje problemy, swoje tajemnice. Należyty to kobietom udziela głosu. "Niech mówią!" - postanawia. I mówią. Dzięki czemu mężczyźni, być może, dowiedzą się o sobie więcej w myśl zasady "wszystko o nas bez nas". A kobiety zaskakują swoimi historiami. Potrafią je też wspaniale wyśpiewać. Piękne melodie napisał, podobnie jak w przypadku spektaklu "Trzy razy łóżko", Roman Czubaty.
- Dużym atutem przedstawienia są piosenki. Czubaty doskonale rozumie tekst, u niego każdy dźwięk podkreśla słowo - uważa Należyty. I przyznaje, że bez piosenek nie byłoby tego spektaklu. - One opowiadają o stanie ducha postaci. Pisałem tę sztukę - po raz pierwszy dla konkretnych aktorek - trochę jak musical. Można ją nazwać nawet takim minimusicalem - mówi autor.
W spektaklu usłyszymy również muzykę wykonaną na żywo przez pianistę Romualda Kozakiewicza i kontrabasistę Piotra Chocieja. Autorem choreografii jest Wojciech Blaszko, a kolorowej, wycinankowej scenografii - SOYA.
Spektakl będzie grany na scenie foyer Teatru Dramatycznego. Premiera 5 i 6 marca.