Inwestor zrezygnował
"Mając na względzie oczekiwania mieszkańców podyktowane obawami związanymi z planowaną od 2019 roku realizacją budowy mobilnego węzła betoniarskiego w miejscowości Porosły (inwestycja dotyczyła działek o nrach geod. 295/2 i 295/3), magistrat w Choroszczy zwrócił się do inwestora z prośbą o odstąpienie od realizacji przedmiotowej inwestycji" - napisał w rozesłanym do mediów oświadczeniu burmistrz Choroszczy Robert Wardziński.
Burmistrz jednocześnie poinformował, że firma przychyliła się do apelu i argumentów podnoszonych przez niego i odstąpiła od dotychczasowych planów. Wycofała się z zamiaru budowy betoniarni w - jak to określił burmistrz - newralgicznym społecznie miejscu.
"W rezultacie, planowana uprzednio inwestycja budowy mobilnego węzła betoniarskiego
w miejscowości Porosły, ze względu na dobro mieszkańców, została zaniechana i nie będzie realizowana" - zadeklarował Wardziński.
Walka trwała przez rok
Sprawa mobilnej betoniarni w Porosłach rozpala okolicznych mieszkańców już ponad rok.
W 2019 r. Starostwo Powiatowe w Białymstoku wydało zgodę na budowę takiego zakładu. Co prawda miał on znajdować się około 40 m od najbliższych zabudowań i być szczelnie zagrodzony, ale to nie przekonywało mieszkańców. Nie chcieli hałaśliwej inwestycji w swoim sąsiedztwie. Do ich postulatów przychylił się wojewoda podlaski i nakazał ponownie zbadać sprawę pozwolenia.
We wrześniu ubiegłego roku magistrat Choroszczy ponownie zezwolił na inwestycję. Argumentował wówczas, że nie ma formalnych podstaw, by inwestycji zakazać. Po tym, pozwolenie na budowę miało znów wydać starostwo. Teraz nie będzie ono już potrzebne.
24@bialystokonline.pl