Chcą parku kulturowego
Mieszkańcy Dojlid przekazali radnym miejskim Białegostoku dokumenty pod uchwałę powołującą Park Kulturowy Dojlidy.
- Celem powołania Parku Kulturowego Dojlidy jest scalenie bardzo wielu obszarów i obiektów chronionych różnymi instrumentami konserwatorskimi i planistycznymi. Park Kulturowy Dojlidy przyczyni się do ochrony doliny rzeki Białej i cennych przyrodniczo terenów zielonych - poinformowali przedstawiciele inicjatywy "Ręce precz od Dojlid".
Park Kulturowy Dojlidy miałby rozstrzygnąć kwestie związane z zagospodarowaniem przestrzennym Dojlid, ponieważ zobowiąże prezydenta Tadeusza Truskolaskiego do opracowania planu z poszanowaniem historycznego układu urbanistycznego, zabytków i przyrody. Przypominamy, do tej pory prezydent nie przyjął uwag mieszkańców Dojlid, pomimo że rozwiązałyby one wiele problemów.
Jeżeli park zostałyby utworzony, dbaniem o jego obszar zajmowałaby się powołana do tego grupa urzędników.
- Przykładowo skończy się dzika reklamoza. Zgłaszane wielokrotnie dzikie wysypiska śmieci na miejskich nieruchomościach wzdłuż rzeki Białej, jak i inne zanieczyszczenia i zaniedbania, zostaną usunięte, a tereny będą regularnie doglądane. Park Kulturowy Dojlidy będzie powodem do dumy dla całego miasta, a Dojlidy staną się w Białymstoku stoku oazą czystości, spokoju i bezpieczeństwa przed zakusami deweloperów. Ponadto park wreszcie zakończy nieustający strumień TIR-ów przez środek Dojlid - liczą mieszkańcy Dojlid.
Dojlidy utkane są zabytkami
Poza walorami przyrodniczymi, na Dojlidach nie brakuje obiektów i obszarów, które są chronione ewidencją i rejestrem zabytków. Wśród 25 chronionych obiektów są m.in. Pałac i Park Lubomirskich, Pałac Hasbacha, stróżówka, Cerkiew pw. św. Proroka Eliasza, witacz przy ul. Zabłudowskiej, komin oraz kotłownia fabryki Hasbacha, a także domy położone przy ul. Zajęczej 29, ul. Dojlidy Fabryczne 15, ul. ks. Suchowolca 26E.
Dzięki utworzeniu parku kulturowego, obiekty wymagające rewitalizacji lub odtworzenia, doczekałby się powrotu świetności. Przykładowo odtworzony zostałby staw młyński vis á vis fabryki sklejek, który zostałby uprzątnięty z walających się do dziś butelek.
Gdyby miasto zdecydowało się na stworzenie parku kulturowego, ochroną zostałyby objęte historyczne obiekty np. hala fabryczna w zespole Sklejek, stawy, dawna bocznica kolejowa, a także zabudowy ulic: Stawowej, Dojlidowskiej i Dojlidy Fabryczne. Do tego dochodzą 4 krzyże i grób księdza Stanisława Suchowolca.
Według mieszkańców Dojlid na ochronę zasługują także obiekty współczesne, np. tanki w browarze Dojlidy, kościół Chrystusa Króla przy ul. Ciołkowskiego 4, Zespół Szkół Rolniczych czy nowa część plebanii parafii Niepokalanego Serca Maryi.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl