Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali pedofila. Na trop mężczyzny kryminalni wpadli 2 lata temu przy realizacji wielowątkowej sprawy dotyczącej pornografii dziecięcej w internecie. W tej sprawie zatrzymano już kilka osób.
31-latek namawiał małoletnich do obcowania płciowego, a w swoim mieszkaniu przechowywał treści z pornografią dziecięcą. Co zaskakujące, od jakiegoś czasu sam działał jako tzw. "łowca pedofilów".
Trop doprowadził śledczych do stolicy Podlasia...
- Gromadząc materiał dowodowy obciążający dotychczasowych podejrzanych, stróże prawa natknęli się na pedofilską działalność jednego z internautów. Jego odnalezienie nie było początkowo łatwe, jednak śledczy nie dawali za wygraną. Skrupulatnie zbierali dowody i informacje niezbędne do zatrzymania mężczyzny. Trop prowadził ich do stolicy województwa podlaskiego - podaje śląska policja.
Efektem wielomiesięcznych czynności i ustaleń oraz współpracy z podlaskimi policjantami było zatrzymanie mężczyzny pod koniec sierpnia br. Śledczy z katowickiej komendy wojewódzkiej zatrzymali 31-latka w Białymstoku, gdzie aktualnie zamieszkiwał.
Policjanci zabezpieczyli w jego mieszkaniu sprzęt komputerowy, kilkanaście dysków twardych płyty oraz telefony, na których przechowywał treści pornograficzne. Teraz przedmioty te zbada biegły.
31-latek usłyszał zarzuty sprowadzania, posiadania, przechowywania i rozpowszechniania w internecie treści z pornografią dziecięcą, a także składania małoletnim poniżej lat 15 propozycji obcowania płciowego i wykonania innych czynności seksualnych, w tym z udziałem zwierząt.
"Łowca pedofilów" sam okazał się pedofilem
Jak się okazało, 31-latek od pewnego czasu działał na Podlasiu jako tzw. "łowca pedofilów", próbując najprawdopodobniej odwrócić uwagę od swojej przestępczej działalności. Został on już tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Niewykluczone, że usłyszy kolejne zarzuty. Grozi mu do 15 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.
24@bialystokonline.pl