We wtorek (4.10) w południe dzielnicowy z gminy Trzcianne podczas wspólnego patrolu z leśniczym zauważył błądzącego po lesie mężczyznę.
Fot: pixabay.com
W lesie, w okolicach miejscowości Dobarz w gminie Trzcianne, zabłądził mający problemy z porozumiewaniem się mężczyzna.
Teren ten patrolował dzielnicowy wraz z leśniczym. W pewnej chwili zauważyli oni młodego mężczyznę błąkającego się między drzewami. W ogóle się nie odzywał, nie odpowiadał na żadne zadawane pytania. Potrafił komunikować się jedynie za pomocą kiwnięć głową.
Dzielnicowy rozpoznał w 25-latku mieszkańca swojej gminy i od razu odwiózł go do domu. Okazało się, że mężczyzna wyszedł z domu około godz. 6.00. Przez prawie 5 godzin błądził po lesie, pokonując prawie 20 km.
Dzięki znajomości terenu i mieszkańców, policjant mógł pomóc mężczyźnie i szybko odwiózł go do domu.
Monika Zysk
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl