Fałszywe alarmy bombowe w całej Polsce
Początek matur nie obył się bez problemów. W wielu szkołach w całej Polsce, w tym na terenie województwa podlaskiego i w Białymstoku, każdego dnia matur ogłaszane są alarmy bombowe. W środowy (8.05) poranek mundurowi otrzymali kilkadziesiąt zgłoszeń. Jak do tej pory, wszystkie okazały się fałszywe.
Bezpieczeństwo maturzystów priorytetem
"W trosce o Wasze bezpieczeństwo policjanci objęli szczególnym nadzorem szkoły, w których odbywają się egzaminy. Pilnujemy nieprzerwanie wszystkich miejsc, do których rano przyjdą maturzyści" - poinformowali na facebookowym profilu podlascy policjanci.
Każdy taki sygnał o alarmie został szczegółowo i skrupulatnie sprawdzony, a w szkołach przeprowadzono kontrole pirotechniczne.
Konsekwencje zostaną wyciągnięte
Policjanci przypominają, że konsekwencje takiego czynu mogą być poważne. Autorzy "żartów" są ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawcy mogą zostać także pociągnięci do odpowiedzialności finansowej.
Jak relacjonuje nadkom. Tomasz Krupa z zespołu prasowego podlaskiej policji, z informacji, które posiada policja, wynika, że dzisiaj w żadnej szkole, gdzie zaplanowane były egzaminy, nie przeprowadzano ewakuacji.
24@bialystokonline.pl