Internet rozgrzał temat "awarii" na stacjach paliw. Mało kto wierzy w zbieg okoliczności, łącząc te zdarzenie z niedawną znaczącą obniżką cen paliw lub napiętą sytuacją za wschodnią granicą. W obydwu sytuacjach pojawiają się także skojarzenia z nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi (15 października).
"Awarie dystrybutorów" wzbudzają niepokój i podejrzenia"
Osoby, które taka sytuacja może mocno stresować, uspokajamy - do pamiętnych obrazków z dnia wybuchu wojny na Ukrainie jeszcze daleko. Wówczas na stacjach paliw pojawiały się niewidziane wcześniej kolejki kierowców wraz z niespotykanymi dotąd zakupami. Wiele osób zapełniało wszystkie posiadane przez siebie pojemniki na paliwo, a stacje wprowadzały ograniczenia w liczbie zatankowanych litrów. Zdarzali się też bardzo pazerni sprzedawcy, którzy wykorzystując niesamowity popyt i ludzką panikę, znacząco zwiększali ceny paliwa. Te zresztą wówczas osiągały i tak rekordowe wyniki, które przez długi czas nie spadały.
Dzisiaj odwiedziliśmy stację paliw ORLEN znajdującą się przy ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego. Tam nie odnotowaliśmy żadnej "awarii dystrybutora". Jest jednak wiele innych tego typu miejsc w Białymstoku, na Podlasiu jak i w całej Polsce, gdzie albo można było dostrzec brak dostępu do jednego rodzaju paliwa albo nawet do wszystkich dystrybutorów.
- Wczoraj na stacji ORLEN nie mogłem zatankować oleju napędowego Effecta, więc wybrałem Vervę, uznając, że to chwilowy i lokalny problem. Ropa była przecież dostępna. Dzisiaj jednak nieczynnych dystrybutorów było więcej i to już mnie zaczęło niepokoić - skarży się jeden z naszych Czytelników.
Internauci łączą "awarie" z wyborami
Więcej emocji i to często przedwyborczych pojawia się z kolei w komentarzach na popularnym w Białymstoku Spotted. Tam możemy przeczytać wiele ostrych wpisów. Oto niektóre z nich (pisownia oryginalna):
"Wyborcza promocja ZERO, czyli cena 0 - paliwa 0. PROMOCJA OBOWIĄZUJE DO 15.10.2023r
Pozdrawiamy i życzymy przyjemnej podróży do urn wyborczych"
"Tankują, bo po wyborach ropa bedzie po 12 pln"
"Nie awarie a braki paliwa. Wszędzie w europie paliwo drożeje , na giełdzie baryłka ropy zdrożała przez wakacje z 70 do 95 dolarów a w polsce dobrobyt i ropa tanieje. Cud wyborczy - ekonomiści spekulują że taka "niska" cena paliwa to efekt brania zapasów z rezerw strategicznych"
Nie brakuje także nawiązań do kuriozalnej sytuacji, gdzie paliwo w hurcie kosztuje drożej niż w obrocie detalicznym. Internauci poza tym wysyłają krążącą po sieci treść maila, który rzekomo miał zostać wysłany przez Dział Standardów i Relacji z Klientami Sieci Detalicznej ORLEN. Czytamy tam o naklejaniu informacji o awarii pompy dystrybutora, gdy brakuje wybranego rodzaju paliwa.
Naszych Czytelników prosimy o nadsyłanie zdjęć ze stacji paliw wraz z ich adresami - niezależnie czy są tam odnotowane "awarie" czy też wszystko jest w porządku.
24@bialystokonline.pl
