W walce z koronawirusem na pierwszej linii frontu stoją lekarze, pielęgniarki, ratownicy, a także służby mundurowe. Ze szpitali i innych placówek medycznych cały czas płyną prośby o pomoc. Brakuje tam przede wszystkim sprzętu ochronnego. Dlatego prezydent Białegostoku postanowił o zakupie 20 tys. maseczek, które na bieżąco są przekazywane potrzebującym.
– Postanowiliśmy, że o wykonanie i dostarczenie tych maseczek poprosimy nasze lokalne firmy. W ten sposób pomożemy nie tylko służbom ratowniczym i szpitalom, ale także białostockim przedsiębiorcom – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.
Jak informuje Urząd Miejski, oprócz szpitali w Białymstoku maseczki otrzymuje też Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i policja. Są produkowane na bieżąco i przekazywane placówkom.
24@bialystokonline.pl