Kukiz'15 wystawia ponad pół tysiąca kandydatów w całym województwie - czy to pod szyldem ruchu, czy tylko z jego poparciem, jak kandydujący na prezydenta Białegostoku Tadeusz Arłukowicz. Najważniejszy jednak wydaje się być sejmik, do którego wystawili samodzielne listy we wszystkich czterech okręgach.
- 21 października odbędą się wybory, które miejmy nadzieję, zmienią układ sił w naszym województwie. Sądzę, że walnie się do tego przyczynimy – mówi Marcin Leoszko, lider listy Kukiz'15 do sejmiku województwa z 1. okręgu.
Działacze Kukiz'15 szanse na wprowadzenie większej ilości kandydatów do sejmiku mają niewielkie, przynajmniej według sondaży. Tak naprawdę uzyskanie 1 czy 2 mandatów w województwie będzie już dużym sukcesem.
- Prowadziliśmy bardzo czystą kampanię. Podpisaliśmy kodeks dobrych praktyk i chcielibyśmy, żeby w przyszłości działało to też w innych stowarzyszeniach, innych partiach. Idziemy do wyborów z pozytywnym nastawieniem. Nie liczymy na wielkie wyniki, ale zaistnieliśmy jako ruch oddolny i obywatelski. Wokół nas skupiło się wiele ciekawych osób w różnym wieku i ruszamy do przodu – mówi Wanda Jankowska, "dwójka" w okręgu nr 4.
Po wyborach w Białymstoku ma zostać otwarte biuro poselskiego lidera ruchu Pawła Kukiza. Bardzo możliwe, że dojdzie do tego także w Łomży i Suwałkach.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl