W ramach współpracy Socatots zadeklarował systematyczne przekazywanie na rzecz Fundacji 1 złotówki od dochodu ze sprzedaży każdego miesięcznego abonamentu za udział dzieci w zajęciach. W zakończonym w czerwcu sezonie uczestniczyło w nich blisko 100 maluchów. W tym roku szkolnym organizatorzy planują przynajmniej podwoić tę liczbę.
- Cieszymy się, że możemy zaangażować się we współpracę z Fundacją. To zarówno dla nas, ale przede wszystkim dla naszych uczniów, rzecz zupełnie wyjątkowa - świadomość uczestnictwa w czymś naprawdę ważnym, możliwość pomocy tym, którzy tego naprawdę potrzebują. To też istotne ze względów edukacyjnych. Uwrażliwia na cierpienie – zapewnia Iwona Błaż, managerka Socatots.
Dodatkowo szkółka w zależności od liczby chętnych dzieci oraz ich wieku będzie organizowała bezpłatne zabawy z udziałem jej trenerów w jednej z sal gimnastycznych w Białymstoku, w których odbywają się zajęcia.
- Szykujemy też miłą niespodziankę. Planujemy odwiedzić hospitalizowane maluchy na oddziale onkologicznym w towarzystwie naszej maskotki Soca oraz trenera, który przeprowadzi imponujący pokaz piłki nożnej free style – dodaje Iwona Błaż.
Socatots to jedyny tego typu program rozwoju maluchów łączący kilka elementów: rozwój fizyczny, intelektualny i społeczny dziecka oraz wspólną zabawę z rodzicem. To przy tym jedna z niewielu propozycji aktywności ruchowej dedykowana nawet dla półrocznych maluchów. Idea Socatots - koncepcja rozwoju psychofizycznego dzieci w wieku do 5 lat - wywodzi się z Brazylii, a szkółki szkolące w tym systemie działają na całym świecie. Od roku zajęcia odbywają się również w naszym regionie – w Białymstoku, Łomży i Bielsku Podlaskim.
lukasz.w@bialystokonline.pl