Do wszystkich jednostek penitencjarnych okręgu białostockiego służby więziennej zostało wysłane blisko 2 tys. powiadomień. Dotyczą one skazanych na podstawie przepisów podlegających nowelizacji. To ponad połowa przebywających w jednostkach białostockiego okręgu. W miniony weekend (9-10.11) na wolność wyszło 60 osób, z czego 47 to tzw. "pijani rowerzyści". Pozostałą grupę stanowią sprawcy przestępstw przeciwko mieniu na szkodę nie przekraczającą 400 zł. W samym Białymstoku w sobotę (9.11) wolność przywitało tylko 12 skazanych.
Znowelizowane przepisy przyniosą też skutki długofalowe. Przede wszystkim zmniejszy się w więzieniach liczba skazanych. Ważny jest też aspekt ekonomiczny. Koszt miesięcznego utrzymania osadzonego wynosi bowiem ok. 2,5 tys. zł.
Podlaska Służba Więzienna cały czas pracuje nad nowymi obliczeniami kar dla skazanym, którzy nie opuścili więzienia z powodu innych wyroków, które mają do odbycia. W większości przypadków było tak, że jazda rowerem po alkoholu czy drobna kradzież to dopiero początek całego katalogu przestępstw za które odbywa karę skazany. Często w parze idą pobicia, rozboje, czy znęcanie nad członkami rodziny.
Białostocki okręg służby więziennej obejmuje 8 jednostek penitencjarnych; cztery zakłady karne (Białystok, Czerwony Bór, Grądy Woniecko i Przytuły Stare) oraz cztery areszty śledcze (Białystok, Giżycko, Hajnówka i Suwałki).
lukasz.w@bialystokonline.pl