To może być magiczny wieczór.
Ania Broda zaprezentuje wiersze i muzykę dla smyków w towarzystwie cymbałów, pianina, dzwonków i kanteli. Będzie można usłyszeć piosenki śmieszne i dziwne, liryczne i fantastyczne, bajeczne i o wietrze. Będą miały miejsce także eksperymenty z dźwiękiem i rytmem. Wokalistka zaprosi wszystkich do nauki i wspólnego śpiewania wpadających w ucho melodii.
"Od zawsze śpiewam, gram na cymbałach, pianinie i bębnach. Komponuję muzykę autorską, tradycyjną, filmową. Piszę piosenki, kołysanki i inne miniatury muzyczne. Inspiracją jest dla mnie piękna poezja – szczególnie ta nieobliczalna i zagadkowa, w której dźwięczą słowa. W muzyce szukam nastrojów, kolorów, wzruszeń, tajemnic i nieprawdopodobnych historii, poruszających delikatne struny wyobraźni. Śpiewam ponieważ organicznie potrzebuję tej formy ekspresji jaką jest śpiewanie, wołanie, wibrowanie dźwiękiem, krzyczenie, oddychanie śpiewem" - pisze o sobie Ania Broda - "Czysty głos działa i na słuchacza i na twórcę w sposób głęboko poruszający, oczyszczający i inspirujący. To mój własny sposób naprawiania rzeczywistości".
Wydarzenie zorganizowane jest w ramach cyklu EtnoNurty, który prezentuje muzykę tradycyjną, nieraz w nowych formach.
Koncert odbędzie się we wtorek (1.06), o godz. 18:00 przed Spodkami, ul. Rocha 14. W razie niepogody zostanie przeniesiony do wnętrza Spodków, wówczas liczba widzów zostanie ograniczona do 75 osób. Wstęp wolny!
anna.kulikowska@bialystokonline.pl