Rozczarowanie jest ogromne
W rundzie jesiennej sezonu 2022/2023 Jagiellonia nie wygrała żadnego spotkania na wyjeździe. Ta fatalna passa nie zostanie już przerwana, bo przed zimową przerwą Dumie Podlasia pozostał do rozegrania jedynie domowy pojedynek z Lechem Poznań.
- Gratuluję zwycięstwa Cracovii. Uważam, że nie zasłużyliśmy jednak na porażkę w dzisiejszym meczu. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Brakowało wykończenia, czyli tego bardzo istotnego elementu w ataku. Przed przerwą kontrolowaliśmy mecz, kreowaliśmy sobie sytuacje. W drugiej połowie w nasze poczynania wkradła się nerwowość. Próbowaliśmy rozwiązań, które nie są nasze i które nie utrudniały gry defensywie gospodarzy. Cracovia z tego korzystała, w tym poprzez stałe fragmenty. Tak też strzeliła bramkę. W końcówce meczu mieliśmy swoje sytuacje, ale też graliśmy w osłabieniu tą ostatnią część meczu, co na pewno utrudniło nam walkę o remis bądź zwycięstwo. Z pokorą przyjmuję tą przegraną, lecz uważam, że było dużo fragmentów, które musimy pielęgnować. Błędy, które nam się przytrafiają, to rzeczy, nad którymi musimy pracować i które trzeba wyeliminować. Słowo "musimy" jest bardzo istotne. W piłce nożnej właśnie takie elementy powodują, że końcowy rezultat jest niekorzystny. Nie będę ukrywał, że jestem rozczarowany wynikiem i na pewno trudno to przełknąć - powiedział po starciu z Cracovią Maciej Stolarczyk, trener białostoczan.
Specjalista od defensywy z defensywą na razie sobie nie radzi
Szkoleniowiec Jagi na pomeczowej konferencji prasowej został zapytany m.in. o to, dlaczego Żółto-Czerwoni prezentują się w defensywie tak źle, skoro na ławce siedzi były świetny obrońca, który swego czasu występował nawet w reprezentacji Polski.
- Również debatujemy nad tym problemem. To jest tematem analiz, a także codziennej pracy. Takich rzeczy się jednak nie zmieni w chwilę. Jesteśmy w trakcie sezonu i to obciążenie psychiczne, które nastąpiło po ostatnim naszym meczu, też dało się we znaki. To są sytuacje, w których trzeba udźwignąć odpowiedzialność - oznajmił Stolarczyk.
O kilka zdań podsumowania sobotniej (5.11) rywalizacji pokusił się również trener gospodarzy.
- Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa wydartego Jagiellonii z gardła. Mieliśmy swoje problemy personalne przed tym meczem, ale chłopcy zostawili dziś kawał zdrowia i pokazali w wielu fragmentach kawał dobrej piłki. Myślę, że zasłużyliśmy na wygraną. Chcieliśmy podziękować kibicom za to, że byli z nami zwłaszcza w trudnych momentach podczas tej rundy. Atmosfera na meczu była wspaniała. Dziś ich doping dodał nam skrzydeł. Jagiellonia zagrała bardzo poprawny mecz, wykazywała się dużym zaangażowaniem, ciężko było dziś przedrzeć się przez ich defensywę, ale w końcu nam się to udało - powiedział Jacek Zieliński.
rafal.zuk@bialystokonline.pl