Protesty w obronie sądownictwa, mimo że nie tak częste jak w lipcu, nadal odbywają się dość regularnie w całej Polsce. Kolejny z nich zaplanowany jest na najbliższą niedzielę (22.10), a w Białymstoku odbędzie się on przed gmachem sądu okręgowego przy ul. Skłodowskiej 1 i rozpocznie się o godz. 19.00. Organizowany jest przez Komitet Obrony Demokracji.
- Prezydent Duda na kolejnych spotkaniach z posłem Kaczyńskim uzgadnia zapisy ustaw o Sądzie Najwyższym. Poseł Kaczyński zapowiada zmiany w ordynacji wyborczej po tym "jak zostanie załatwiona reforma sądownictwa". Trybunał Konstytucyjny pod wodzą sędzi mgr Przyłębskiej 24 października ma zadecydować czy I prezes Sądu Najwyższego została wybrana legalnie. I to zadecydować głosami sędziów, którzy według wyroku TK z marca zeszłego roku nie są sędziami. Minister Ziobro wymienia kolejnych prezesów sądów powszechnych nagradzając tych, którzy działają po myśli władzy. Tak dziś wygląda sytuacja wymiaru sprawiedliwości. Czy my, obywatele godzimy się na to? Czy pozwolimy rządowej propagandzie, którą opłacają spółki skarbu państwa wmawiać ludziom, że Polacy gremialnie popierają "reformy" PiS? - pyta Dorota Zerbst, szefowa podlaskiego KOD.
Poprzedni protest odbył się na początku października i był odpowiedzią na projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa przedstawione przez prezydenta Andrzeja Dudę. Wcześniej na przełomie lipca i sierpnia, wiece odbywały się codziennie przez niemal tydzień, a zakończyły się w momencie, w którym prezydent zdecydował się nie podpisywać przedstawionych przez partię projektów ustaw dotyczących wspomnianych organów. Zatwierdzona zostaje jednak wówczas trzecia z ustaw, dotycząca sądów powszechnych.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl