Prawo i Sprawiedliwość szykuje zmiany w ordynacji wyborczej. Najważniejsze z nich to powoływanie drugiej komisji do liczenia głosów, wprowadzenie monitoringu i przeźroczystych urn do lokali wyborczych, a także ograniczenie roli jednomandatowych okręgów wyborczych, które zostały wprowadzone 3 lata temu i działają one w ten sposób, że w gminach na prawach powiatu nie będących miastami, okręgów jest tyle ile miejsc w radzie i wchodzi do niej zwycięzca w danym okręgu.
Zmianom tym najmocniej przeciwstawia się środowisko Kukiz '15, które z JOW-ów zrobiło jeden ze swoich podstawowych postulatów, chcąc go rozszerzyć także na inne wybory, np. do sejmu. W poniedziałek (20.11) w całym kraju odbyły się konferencje przedstawicieli klubu, podczas których zapowiedziano rozpoczęcie starań o to, żeby jednomandatowe okręgi nie zostały zlikwidowane.
- JOW-y, to jest to na co pracowaliśmy od 1999 r., od kiedy powstała samorządność. Naszym zadaniem jest uświadamianie obywateli. Będziemy robili spotkania w terenie. Jeśli prezydent nie zawetuje ustawy o ordynacji wyborczej, to będziemy zbierali podpisy pod wnioskiem obywatelskim w tej sprawie – mówi wiceprzewodnicząca okręgu podlaskiego Kukiz 15, Wanda Jankowska.
Według przedstawicieli stowarzyszenia, zmiana ordynacji będzie służyła upartyjnieniu samorządów, a co za tym idzie zostaną one odsunięte od zwykłych obywateli.
- Jak można zmienić ordynację wyborczą i próbować upartyjnić samorządy na rok przed wyborami? - pyta retorycznie. - Jednomandatowe okręgi wyborcze pozwalają nam dotrzeć do obywateli, realizować ich cele.
Kukiz 15 w Podlaskiem poniósł ostatnio spora stratę, jaką było odejście z partii Adama Andruszkiewicza, jedynego posła tego ugrupowania z województwa. Zasilił on klub Wolni i Solidarni, ale mówi się, że liczy w przyszłości na mariaż z PiS-em. W najbliższym czasie wybrane powinny zostać nowe władze okręgu, które zapowiadają nowy początek i walkę w najbliższych wyborach samorządowych.
Jakiś czas temu została uruchomiony portalu „Samorządy z Kukizem”, na którym wyrazić chęć startowania w przyszłorocznych wyborach z list Kukiza. Jak się jednak okazuje, zarząd okręgu podlaskiego nie ma dostępu do danych ile osób, w jakich miejscowościach i na jakie stanowiska zgłosiła swoją kandydaturę.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl