Kruszyniany. Marszałek powinien zapropnować pieniądze, a nie eskalować konflikt

2021.07.15 17:05
Chcą nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa ws. utworzenia parku krajobrazowego, który miałby ochronić Kruszyniany przed budową ogromnych ferm drobiu. Nie mają wątpliwości, że wszyscy chcieliby parku, jeśli tylko szłyby za tym pieniądze. A te mógłby zagwarantować marszałek z funduszy unijnych.
Kruszyniany. Marszałek powinien zapropnować pieniądze, a nie eskalować konflikt
Fot: Ewelina Sadowska-Dubicka
Bronisław Talkowski, Robert Tyszkiewicz i Karol Pilecki

Dzień po spotkaniu z generalną konserwator zabytków Magdaleną Gawin i Wiesławą Burnos z zarządu województwa podlaskiego nie milkną głosy niezadowolenia dotyczące postępu prac nad utworzeniem parku krajobrazowego, który objąłby gminy Krynki, Michałowo i Gródek.

- Najpóźniej wiosną miał być powołany park krajobrazowy. Dziś jest wręcz taka narracja, że nie ma żadnego widoku na jego powołanie - bulwersuje się Bronisław Talkowski, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach.

W sprawę powołania parku najbardziej zaangażowana jest społeczność tatarska Kruszynian oraz stowarzyszenie Dolina Nietupy. Społecznicy zaczęli zbierać podpisy pod petycją o zwołanie nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa ws. parku krajobrazowego.

- Wystąpimy z wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej - zapowiada Karol Pilecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w sejmiku województwa podlaskiego. - Podpisy, które zostaną zebrane przez mieszkańców z pewnością dadzą do myślenia radnym, którzy chcieliby zlekceważyć taką sesją - mówi i przewiduje, że odbędzie się ona w sierpniu.

Presję na urząd marszałkowski, by w końcu utworzyć park próbują wywrzeć także posłowie. W środę apelował o to Jarosław Zieliński (PiS), w czwartek Robert Tyszkiewicz (PO).

- Wystosuję wniosek do Mariana Banasia, prezesa Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie dogłębnej kontroli działań zarządu województwa podlaskiego i urzędu marszałkowskiego - zapowiada Tyszkiewicz. - Przez rok urzędnicy pozorowali pracę. Czy nie mamy do czynienia ze świadomą obstrukcją, by w sprawie Kruszynian zostały podjęte decyzje budowlane o charakterze nieodwracalnym? - zastanawia się.

- Przykre jest mówienie, że pracujemy nad czymś, a tak naprawdę mieszkańcy Krynek są napuszczani na siebie i wzajemnie skłócani. Jedni są za powołaniem parku, drudzy są przeciwni, a zarząd województwa chyba tylko liczy na eskalację tego konfliktu - uważa Karol Pilecki.

Łatwo się domyślić, że jednym z powodów, dla którego zarząd województwa nie spieszy się z tworzeniem parku są protesty samorządowców z Krynek. Tymczasem oni mówią wyraźnie, że park dla nich byłby do zaakceptowania, jeśli szłyby za nim jakieś pieniądze.

- Mieszkańcy słusznie dopominają się: nie mamy nic przeciwko temu, by ten park stworzyć, ale spróbujcie znaleźć dla nas środki na wsparcie gminy tak, by ewentualnie zrekompensować koszty, które poniesiemy. Takie środki są w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska to są setki milionów złotych, które spokojnie mogą trafić do tej gminy - mówi Pilecki.

Pieniądze mogłyby pochodzić z NFOŚ, ale też ze środków europejskich.

- Mamy 770 mld zł do wykorzystania w Polsce ze środków unijnych. Przecież turystyka, ochrona przyrody jest częścią strategii województwa podlaskiego - przypomina poseł Tyszkiewicz. - Mogłyby być to pieniądze na samą ochronę dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego, ale też skierowane na poprawę jakości życia.

Tyszkiewicz przypomniał też rządowy "deal" z pięcioma samorządami w czasie budowy obwodnicy Augustowa. Początkowo nie chciały, by trasa szła przez ich terany, ale gdy znaleziono dla nich 100 mln zł na gospodarkę wodno-kanalizacyjną, wyraziły zgodę na nowy przebieg ekspresówki przez swoje terytoria.

Cały czas w internecie prowadzona jest zbiórka podpisów pod petycją "Ratujmy Kruszyniany". Podpisało się pod nią prawie 1,8 tys. osób z całego świata.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl

Polecamy lokal
1745 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39