Policjanci z Zarządu w Białymstoku Centralnego Biura Śledczego Policji od pewnego czasu pracowali nad sprawą dotyczącą obrotu środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi. Z zebranych przez nich informacji wynikało, że przemycone narkotyki mogły być rozprowadzone na terenie województw mazowieckiego i podlaskiego. Funkcjonariusze ustalili również, że kilkuosobowa grupa osób może dokonać przemytu znacznych ilości narkotyków z Holandii do Polski.
I dlatego w miniony weekend (5-6 stycznia), w Warszawie, policjanci zatrzymali do kontroli dwie osoby, w tym kierowcę toyoty, który - jak się okazało - nie miał prawa jazdy. I to jeszcze nie wszystko, ponieważ w wynajętym przez niego samochodzie, za fotelem pasażera oraz w bagażniku, funkcjonariusze znaleźli ukryte narkotyki. Większość środków odurzających popakowana była w pudełkach po butach.
Łącznie zabezpieczono niemal 1900 sztuk tabletek ecstasy, litr GHB (tysiąc tzw. kropli gwałtu) oraz prawie 3 kg amfetaminy.
Obaj zatrzymani w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ usłyszeli już zarzuty dokonania wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznych ilości narkotyków. Na podstawie zebranego materiału dowodowego stołeczny sąd rejonowy zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Sprawa ma charakter rozwojowy i funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
dorota.marianska@bialystokonline.pl