Jak informuje Krajowy Rejestr Długów, łączna kwota zadłużenia podlaskich firm z branży spożywczej wynosi dokładnie 3 371 657 zł. Jest ona ogromna, pomimo tego że dłużników w naszym regionie jest tylko 57.
Pocieszające może być jednak to, że województwo podlaskie jest drugim najmniej zadłużonym regionem w Polsce.
- Zobowiązanie wszystkich firm z Podlasia notowanych w KRD stanowi niecałą połowę zobowiązania jednego przedsiębiorcy z woj. mazowieckiego, którego dług wynosi ponad 7,8 mln zł - informuje Justyna Skorupska z Krajowego Rejestru Długów.
W porównaniu do poprzednich badań - z pierwszej połowy listopada 2015 r. - kwota zadłużenia naszych firm działających w branży spożywczej wzrosła o ok. 100 tys. zł, ale nie zmienia to pozycji regionu w klasyfikacji ogólnej.
Średnie zadłużenie w naszym województwie wynosi prawie 60 tys. zł. Natomiast maksymalny dług poszybował na poziom 1 990 778,97 zł.
Najgorzej radzą sobie firmy zajmujące się przetwarzaniem, konserwacją oraz produkcją wyrobów z mięsa. W nie najlepszej sytuacji znajdują się także przedsiębiorstwa zajmujące się wyrobami piekarskimi i mącznymi. Problemy mają również producenci owoców i warzyw.
- Ciężko mówić o dobrych perspektywach dla branży. Wpływają na to m.in. utrzymujące się embargo rosyjskie czy coraz popularniejsza praktyka wielu państw polegająca na ochronie lokalnej przedsiębiorczości. To podcina skrzydła wielu polskim firmom eksportującym swoje towary za granicę - mówi Mirosław Sędłak, prezes Rzetelnej Firmy. - Producentom żywności nie sprzyjają też niskie ceny wielu produktów, a rykoszetem w nie bije także podatek od sieci handlowych. Choć sama ustawa ma dopiero wejść w życie, to sieci handlowe już teraz przerzucają część kosztów na producentów żywności - dodaje.
Z drugiej strony branża spożywcza od swoich dłużników ma do odzyskania blisko 90 mln zł, aż 25 mln zł, czyli 28% całej kwoty zadłużenia, ma trafić do portfeli producentów wyrobów mięsnych.
- To pokazuje efekt domina. Firmy te nie otrzymują płatności na czas, więc nie mają z czego zapłacić innym i same stają się dłużnikami. Dokładnie w taki sposób tworzą się zatory płatnicze, które biją w zaufanie między przedsiębiorcami i ograniczają wzrost polskiej gospodarki - wyjaśnia Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Ogólnie prawie 3,5 tys. firm z branży spożywczej, które są notowane w bazie danych KRD BIG, posiada łączne zadłużenie wynoszące 197 mln zł. Na jedno wpisane na listę dłużników przedsiębiorstwo przypada średnio 57 tys. zł do zapłaty. Rekordzista to firma z woj. mazowieckiego, która zalega swoim wierzycielom ponad 7,8 mln zł.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
