Ojciec zabrał samochód należący do jego syna. Nieświadomy niczego 23-latek zgłosił sprawę na policję.
Fot: podlaska policja
Do dyżurnego bielskiej komendy, w minioną sobotę (18.11), tuż przed godz. 22.00, zadzwonił 23-letni mężczyzna. Zgłosił kradzież toyoty sprzed swego domu. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania pojazdu i dosyć szybko zatrzymali skradzione auto, które poruszało się ulicami miasta.
Okazało się, że pojazdem kierował ojciec zgłaszającego. Pijany (miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie) 43-latek wziął stojące przed posesją syna auto, oczywiście bez wiedzy 23-latka.
Syn wycofał oskarżenie kradzieży pojazdu, jednak mimo to jego ojciec nie uniknie odpowiedzialności. Poniesie prawne konsekwencje za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
dorota.marianska@bialystokonline.pl