Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, w minioną środę (18.07) wieczorem, został poinformowany o kradzieży kwiatów z nagrobków na jednym z białostockich cmentarzy.
We wskazane miejsce udali się policjanci z białostockiej patrolówki.
- Z relacji zgłaszającego wynikało, że dwie kobiety ukradły z nagrobków wiązanki kwiatów i wieńce pogrzebowe. Już chwilę później policjanci zatrzymali jedną z podejrzanych kobiet, która siedziała w pojeździe na parkingu. Policjanci w bagażniku audi ujawnili część skradzionych kwiatów, natomiast pozostały "łup", przy jednym z grobów - podaje podlaska policja.
50-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Dzień później wpadła druga z podejrzanych kobiet. 50-latka i jej 73-letnia wspólniczka usłyszały zarzuty. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd.
Za ograbianie grobu lub innego miejsca spoczynku zmarłego, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
24@bialystokonline.pl