Kosmiczne przygody w książce "Projekt Hail Mary" [KONKURS]

2021.08.12 11:27
Słońce atakują astrofagi (mikroskopijne organizmy, które "wysysają" z niego energię, w związku z czym słońce zaczyna przygasać), Ziemi grozi zagłada. Naukowcy postanawiają wysłać w kosmos misję ratunkową... Ryland Grace budzi się z długiego snu.
Kosmiczne przygody w książce "Projekt Hail Mary" [KONKURS]
Fot: Anna Kulikowska

Okazuje się, że jest jedynym ocalałym członkiem misji ratunkowej. Nie pamięta jak się nazywa i co ma zrobić. Pozostali dwaj członkowie ekspedycji nie żyją.

Kiedy Grace powoli odzyskuje pamięć okazuje się że jego zadaniem jest dolecieć do jedynej gwiazdy, która pomimo obecności astrofagów nie przygasa. Na swojej drodze spotyka przedstawiciela obcej cywilizacji, nawiązuje z nim kontakt i zaczyna się z nim porozumiewać. Łączą siły żeby razem pokonać astrofagi. Rocky, bo tak Grace nazywa swojego nowego, kosmicznego przyjaciela, przypomina wyglądem wielkiego pająka, a tak naprawdę jest bardzo utalentowanym inżynierem.

Po wielu próbach i jeszcze większej ilości błędów odkrywają jak mogą pokonać astrofagi. Znajdują taumeby, organizmy które żywią się astrofagami i to dzięki nim chcą ocalić planety, z których obaj pochodzą. Grace i Rocky się rozdzielają, każdy z nich leci na swoją planetę. Nie upływa zbyt wiele czasu, gdy Grace orientuje się, że coś nie gra... Okazuje się, że taumeby mają jedną groźną właściwość, której nie przewidzieli: umieją przenikać przez ścianki ksenonitu (materiału, z którego zbudowano im pojemniki), co oznacza że życie Rockiego jest w niebezpieczeństwie.

Grace postanawia uratować przyjaciela. Zawraca swój statek i rusza na poszukiwanie Rocky'ego. Nie jest łatwo (w kosmosie to jak szukanie igły w stogu siana), ale w końcu mu się udaje. Rocky jest szczęśliwy i wdzięczny. Postanawia zabrać przyjaciela na swoją planetę.

Grace nie zostawia oczywiście Ziemi na pastwę astrofagów. Zanim jeszcze zawrócił swój statek, żeby ratować przyjaciela, wysłał na Ziemię cztery sondy, nazwane żuczkami.

Ale podejmując decyzję o ratowaniu przyjaciela, godzi się na to, że już nigdy nie zobaczy swojej planety...

Książka Andy'ego Weira "Projekt Hail Mary" jest świetnie napisana, styl jest potoczysty, lekki i pełen humoru. Co więcej bohaterowie są ciekawi i pełni życia, a zakończenie książki zaskakujące (i nie tak do końca pozytywne).

Mamy do wygrania 3 książki: KONKURS

Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl

1604 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39