Dwaj młodzi mężczyźni zaatakowali siedzących w parku w centrum Bielska Podlaskiego 17-letniego obywatela Ukrainy i 23-letniego obywatela Mołdawii. Kopali ich po głowie i tułowiu. Następnie zabrali im dwa telefony komórkowe, słuchawki, a z palca 17-latka ściągnęli sygnet. Na zakończenie towarzysząca napastnikom 16-latka porwała paszport obywatelowi Mołdawii. Łączna wartość skradzionych przedmiotów oszacowana została na blisko 800 zł.
Młodzi ludzie nie zdawali sobie sprawy, że zostali zarejestrowani na kamerach monitoringu. Zatrzymanie odpowiedzialnych za rozbój było kwestią czasu. Policjanci już kilka dni później zatrzymali 18 i 19-latka. Podczas przeszukania w mieszkaniu młodszego z mężczyzn mundurowi zauważyli na blacie kuchennym foliowe torebki z niewielką ilością białego proszku. Po chwili w jego lodówce funkcjonariusze znaleźli dwa opakowania foliowe wypełnione taką samą substancją oraz kolejną torebkę z suszem. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że była to amfetamina o łącznej wadze ponad 640 gramów i blisko 90 gramów marihuany.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty rozboju, dodatkowo 18-latek odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Natomiast 16-letnia wspólniczka mężczyzn za rozbój i uszkodzenie dokumentu będzie się tłumaczyć przed sądem rodzinnym. 18 i 19-latek decyzją sądu trafili na dwa miesiące do aresztu.
Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast za posiadanie znacznej ilości narkotyków - do 10 lat pozbawienia wolności.
ewelina.s@bialystokonline.pl