Do czwartku (31.08), na ścianie frontowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku można było zobaczyć tablicę pamiątkową, na której widniał taki napis: "W hołdzie policjantom i milicjantom poległym w walce o wolność ojczyzny i narodu. Białystok, 1990 r.". Uznano jednak, że jest on kontrowersyjny, ponieważ milicjanci o wolność ojczyzny i narodu raczej nie walczyli. Już jakiś czas temu postanowiono ją zdjąć, zresztą jak 30 podobnych w całym kraju.
Do oficjalnego zdemontowania doszło w czwartkowe (31.08) popołudnie, przy udziale policjantów, przedstawicieli IPN-u i wiceministra spraw wewnętrznych Jarosława Zielińskiego.
- Takie miejsca funkcjonowały i funkcjonują niestety wciąż w naszej przestrzeni publicznej. Zmiany się dokonują, ale późno i wciąż wolno. Jeśli weźmiemy po uwagę 27 lat wolności, to za wolno – mówił Jarosław Zieliński, podczas uroczystości zdejmowania tablicy.
Jej treść była dość zagadkowa, jednak w toku swoistego śledztwa, przeprowadzonego przez policję i IPN, na jaw wyszło coś bardzo ciekawego. Okazało się, że tablica jest dwustronna, a na jej odwrocie także widnieje napis: "Poległym w walce o utrwalenie władzy ludowej na Białostocczyźnie funkcjonariuszom milicji obywatelskiej i służby bezpieczeństwa – cześć ich pamięci w XXV rocznicę PRL. Społeczeństwo Białostocczyzny – Białystok 1969". Ktoś w 1990 roku, chyba chcąc zaoszczędzić, kazał zrobić nowy napis na starej tablicy.
Teraz zdjęta ze ściany płyta trafi do krakowskiego oddziału IPN, tam gdzie ma być docelowo zorganizowane, coś w rodzaju muzeum, w którym będą się znajdować różnego rodzaju formy upamiętnienia reżimów totalitarnych. Nie wiadomo jeszcze, czy na ścianie komendy pojawi się nowa tablica, ale jeśli tak, to raczej nie w tym samym miejscu.
- Zdecydowanie coś powstanie, bo uważam że tradycja polskiej policji zasługuje na upamiętnienie, bo przecież mamy etos policjantów, mieliśmy wielu policjantów, którzy oddawali życie za wolność i należy ich upamiętnić. Jednak powinno być to upamiętnienie godne, nie może budzić żadnych kontrowersji. Już teraz zaczęliśmy konsultacje z odpowiednimi środowiskami, tak aby napis na nowym pomniku zyskał akceptację tych, którzy służą godnie ojczyźnie – mówi komendant wojewódzki nadinspektor Daniel Kołnierowicz.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl