Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Białegostoku przeprowadzili kontrolę na jednym z gospodarstw położonych w gminie Wysokie Mazowieckie. W trakcie dochodzenia okazało się, że posesja należąca do 45-latka może być miejscem przechowywania nielegalnych wyrobów tytoniowych.
Podczas przeszukania gospodarstwa, mundurowi natrafili na zatrważającą ilość nielegalnych papierosów - blisko 7 tys. paczek oraz 52,5 kg tytoniu bez odpowiednich polskich znaków akcyzy. Sposób, w jaki trefny towar został ukryty, był niezwykle pomysłowy - znajdował się m.in. w oborze, w boksach przeznaczonych dla krów.
Gdyby te zabezpieczone wyroby tytoniowe trafiły do nielegalnego obrotu, budżet państwa mógłby ponieść stratę sięgającą niemal 230 tys. zł. Właściciel gospodarstwa usłyszał zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Za tzw. paserstwo akcyzowe grozi mu kara grzywny.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl