Finał konkursu "Tradycyjna ozdoba wielkanocna wykonana przez KGW" odbył się w środę (13.04) w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej. Laureatów nagrodził wicemarszałek Sebastian Łukaszewicz.
– Nasza kultura jest bogata i warto ją podtrzymywać, przekazywać z pokolenia na pokolenie. To jest niezmiernie ważne, bo trzeba pamiętać, że starsi nasi bliscy odchodzą i póki żyją korzystajmy z tego, że mamy okazję ich zapytać jak się kiedyś robiło pisanki, jak się robiło ozdoby wielkanocne czy wycinanki – mówił wicemarszałek województwa.
Na trzecim miejscu znaleźli się członkowie KGW w Wąsoszu za ozdobę wielkanocną –"Palma wielkanocna". Drugie miejsce przypadło członkom KGW "Toporki" za ozdobę wielkanocną "Pająk". Konkurs wygrało KGW z miejscowości Przystawańce za "Tradycyjną wycinankę wielkanocną – ozdobę okienną". Inspiracja na pracę konkursową jak przyznali sami laureaci, zaczerpnięta została od starszego pokolenia. Nad ozdobą przygotowaną przez członków tego koła pracowało 6 osób.
– Pytałyśmy starszych ludzi czym przyozdabiali chaty wiejskie. I taka babcia 95-letnia taki pomysł nam podsunęła. Wiadomo, kiedyś w wiejskich chatach było biednie, dlatego kiedy czymś chcieli przyozdobić mieszkanie robili różne ręczne ozdoby. Taką ozdobą przyozdabiano okna. W tych wzorach zawierano ornamenty ludowe – opowiadała Wida Marcinkiewicz z KGW w Przystawańcach.
Jury wyróżniło prace członków pięciu Kół Gospodyń Wiejskich: w Żegarach, w Srebrnym Borku, w Siółku, Daszach i Dobrowodzie.
– Kiedyś do świąt wielkanocnych przygotowywano także wnętrza domów. Czyszczono, sprzątano, wysypywano podłogi pisakiem i wieszano ozdoby takie jak pająki. Wykonywano je zazwyczaj ze słomy, dodawano bibułę kolorową, czasami groch, wydmuszki. To zależy kto w takim domu mieszkał, jeżeli były to panny, to te pająki były naprawdę imponujące, bo to one właśnie były najbardziej zręczne – wyjaśniał dr Artur Gaweł, dyrektor Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej.
Baranki, serwetki, firanki i pająki wielkanocne – m.in. takie tradycyjne ozdoby można zobaczyć w PMKL pod Białymstokiem jeszcze do 27 kwietnia.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl