Ten album to wielka pochwała rockowej muzyki - tej zakorzenionej i twórczej, dziecinnie prostej i dojrzale bezpretensjonalnej, mocnej i bez masteringu... Płytę Voo Voo będzie promowało w Białymstoku podczas koncertu w Forum. Patronujemy wydarzeniu.
materiały organizatora
Ta nowa Voo Voo sztuka powraca niewątpliwie na fali zainteresowania muzyką i kulturą lat 60. Nie szukajcie na niej jednak odniesień do "wolnej miłości", "nowej świadomości" albo "granic poznania" - mitów tamtego czasu... Sięgnijcie lepiej do innych znaków tamtego "marszu na przód", ot choćby faktu, że był to przecież czas muzyki magicznej - umykającej komercji, wolnej i wybuchowej, walczącej, a i zdecydowanie odrzucającej mieszczańską konfekcję, albo wszelkie nowinki technologiczne. I tę właśnie epokę - i to w stricte muzycznym znaczeniu - przenosi Voo Voo w XXI wiek...
Literacko "Wszyscy muzycy to wojownicy" są świadectwem pragnienia obrony własnych przekonań i indywidualności człowieka wolnego, acz nie do końca jakoś zbuntowanego. W tekstach, które dziś stworzył Waglewski wyczuwa się nieoczywisty spokój - "mało go bierze", a ze świętości ważne są dla niego w zasadzie jedynie dom i muzyka (i w tym domu). Mamy tu do czynienia z Waglem dość często ironizującym, świadomym tego, że poza muzyką i miłością zostanie po nas jedynie "Nico"... To zawsze słowa proste, lekkie, i mimo tej ironii gdzieś jakoś dziecinnie czyste. Muzycznie zaś otrzymujemy płytę pełną surowej siły - grania bez makijażu i bez masek!
Koncert 6 marca.
Więcej:
Koncert Voo Voo
andy
Przeczytaj także