434 próby przekroczenia granicy
Straż graniczna podała kolejne dzienne dane dotyczące sytuacji na granicy. W niedzielę (3.10) odnotowano 434 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Zatrzymano 16 obywateli Iraku, pozostałym próbom zapobieżono.
Za pomocnictwo zatrzymano aż 12 cudzoziemców: 5 obywateli Ukrainy 2 obywateli Niemiec oraz obywateli: Białorusi, Gruzji, Tunezji, Turcji i Bułgarii.
Ważny apel Episkopatu Polski
W poniedziałek w liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, Stanisław Gądecki przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wystosował apel dotyczący sytuacji na granicy.
"Prawo i obowiązek obrony granic państwowych daje się pogodzić z niesieniem pomocy ludziom, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji" – podkreślił abp Stanisław Gądecki, apelując o pomoc humanitarną dla migrantów, których nazwał ludźmi, "którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji bez wyjścia jako zakładnicy geopolitycznych rozgrywek niektórych polityków".
Przewodniczący Episkopatu przypomniał chrześcijańskie zadania w stosunku do migrantów i uchodźców, jakimi są pomoc medyczna i humanitarna oraz szukanie rozwiązań służących dobru wspólnemu.
"Wrażliwość na los ludzi przybywających do naszego kraju, jak również pomoc medyczna i humanitarna dla migrantów, powinny stać się priorytetem działań zarówno instytucji państwowych, jak i pozarządowych, w tym również Kościołów i wspólnot religijnych" – napisał, dodając, że humanitarna wrażliwość jest przejawem naszego człowieczeństwa, a obowiązkiem władz jest wykrycie potencjalnego zagrożenia ze strony osób przekraczających granice państwa, jednak nie można stygmatyzować przybyszów, dokonując krzywdzących uogólnień, że "każdy uchodźca to potencjalny terrorysta".
Kościół chce uruchomić korytarze humanitarne
Przewodniczący Episkopatu podziękował wszystkim, którzy służą pomocą potrzebującym i podkreślił, że "Kościół katolicki w Polsce deklaruje gotowość włączenia się w poszukiwanie jak najlepszych rozwiązań, które – mieszcząc się w ramach porządku prawnego – służyć będą szeroko rozumianemu dobru wspólnemu".
Abp Gądecki zaapelował o zgodę na uruchomienie korytarzy humanitarnych, których gotowość koordynacji Caritas Polska deklaruje od 2016 r. Zaproponował też "rozwiązanie w pełni kontrolowanej relokacji uchodźców, opierające się na ich samodzielnej decyzji co do wyboru kraju docelowego". "To właśnie kontrolowane procesy migracyjne dają poczucie bezpieczeństwa w przeciwieństwie do migracji w chaosie, za sprawą gangów przemytników i nieludzkiego łudzenia ludzi dostania się do wymarzonego raju w Europie" – czytamy w dokumencie.
Dziękując za pomoc okazaną Afgańczykom kilka tygodni temu, abp Gądecki zaapelował do wszystkich ludzi dobrej woli, aby "służbę i pomoc cudzoziemcom przybywającym do Polski potraktowali jako szansę na praktykowanie miłości bliźniego, która jest kamieniem węgielnym naszej wiary". "Każdy z nas może i powinien stać się w swoim środowisku promotorem międzyludzkiej solidarności" – napisał Przewodniczący Episkopatu. Zachęcił też do modlitwy za migrantów i uchodźców oraz o ducha chrześcijańskiego braterstwa.
Rzecznik Praw Dziecka o sytuacji migrantów
Natomiast w niedzielę specjalny komunikat ws. nieletnich migrantów zabrał rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Był w Białymstoku w komendzie straży granicznej i przy granicy. Odniósł się do wydarzeń sprzed tygodnia. Chodzi o grupę irackich migrantów przebywających na posterunku straży granicznej w Michałowie. Oburzenie wzbudził fakt, że zawrócono ich do Białorusi. Rzecznik praw dziecka skomentował to: "Domagali się zawiezienia ich do Niemiec. Zgodnie z prawem straż graniczna musiała ich przekazać stronie białoruskiej – w bezpiecznych dla nich warunkach, a nie "do lasu". Migranci, którzy po przedostaniu się na terytorium Polski chcą u nas pozostać, są umieszczani w ośrodkach dla cudzoziemców i obejmowani procedurą ochrony międzynarodowej."
Rzecznik, po rozmowach z funkcjonariuszami podlaskiej straży granicznej i wizytach w ośrodkach dla cudzoziemców stwierdził m.in., że:
– rodziny z dziećmi, które przedostaną się na terytorium Polski i poproszą o objęcie ich procedurą ochrony międzynarodowej, są kierowane do ośrodków dla cudzoziemców, gdzie czekają na decyzje Urzędu ds. Cudzoziemców;
– w ośrodku w Białymstoku przebywa (stan na 1.10) 135 cudzoziemców – 26 rodzin i 64 dzieci, zaś w ośrodku Czerwony Bór 148 cudzoziemców – 40 rodzin i 61 dzieci. Ogólna liczba cudzoziemców przebywających w polskich ośrodkach to 1490 osób (stan na 2.10.2021);
– straży graniczna, policja i wojsko udzielają pierwszej pomocy medycznej i humanitarnej każdemu dziecku, które nielegalnie przekroczyło granicę. Decyzję o tym, czy zostanie ono objęte procedurą ochrony międzynarodowej, podejmują jednak jego rodzice lub opiekunowie, a nie przedstawiciele państwa polskiego;
– w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dziecka, niezależnie od statusu prawnego jego pobytu na terytorium Polski, jest ono objęte specjalistyczną opieką lekarską w placówce medycznej. Rzecznik spotkał się z rodziną z Iraku – małżeństwem z 6-letnią córką, którzy po nielegalnym przekroczeniu granicy wymagali interwencji lekarza. W szpitalu udzielono im pomocy, a gdy stan zdrowia dziewczynki się poprawił, cała rodzina została objęta procedurą ochrony międzynarodowej;
– ośrodki dla cudzoziemców są wizytowane przez pracowników Biura Rzecznika Praw Dziecka. Warunki pobytu są oceniane co do zasady pozytywnie, a zdecydowana większość skarg cudzoziemców dotyczy sądowych decyzji o pozbawieniu ich wolności;
– Rzecznik Praw Dziecka podtrzymuje swój postulat wprowadzenia do polskiego prawa całkowitego zakazu detencji administracyjnej małoletnich cudzoziemców. Zdaniem Rzecznika, takie przepisy powinny obowiązywać w całej Unii Europejskiej, niestety w większości państw członkowskich dzieci są wciąż obejmowane detencją. Wraz z rodzinami są często umieszczane w obozach dla uchodźców, w warunkach znacznie gorszych od tych, które są zapewnione w polskich ośrodkach dla cudzoziemców;
– Rzecznik nie odnotował przypadków stosowania przez polską Straż Graniczną metody push-back. Przekazywanie stronie białoruskiej dotyczy migrantów, którzy po nielegalnym przedostaniu się na terytorium naszego kraju odmawiają ochrony ze strony Polski, ponieważ chcą jechać dalej na zachód Europy. Polska Straż Graniczna nie ma podstaw prawnych do transportowania ich do Niemiec. Byłoby to złamanie prawa międzynarodowego i pomoc w nielegalnym procederze przemytu ludzi;
– migranci, którzy nie zgadzają się na umieszczenie ich w polskim ośrodku, po udzieleniu im pomocy medycznej, przekazaniu żywności i odzieży, są zgodnie z prawem przekazywani stronie białoruskiej;
– Rzecznik Praw Dziecka potwierdza przypadki wykorzystywania dzieci przez służby białoruskie i migrantów w celu nakłonienia funkcjonariuszy Straży Granicznej do odstąpienia od zatrzymania. Dzieci są m.in. specjalnie rozbierane i wyziębiane;
– Rzecznik odnotował przypadki stosowania przemocy wobec migrantów, także wobec dzieci.
ewelina.s@bialystokonline.pl