Jak informuje Straż Graniczna, tylko w piątek (7.01) polsko-białoruską granicę chciało sforsować 36 migrantów. Dzień wcześniej do naszego kraju wjechało 80 obywateli Białorusi, którzy są opozycjonistami lub byli represjonowani. Te osoby na terytorium Polski mają otrzymać pomoc.
Z kolei w sobotę (8.01) na nielegalne przekroczenie granicy zdecydowało się tylko 10 osób. Niestety była to cisza przed burzą, gdyż noc z soboty na niedzielę do spokojnych już nie należała.
- Dziś do godz. 07.00 rano zatrzymano 33 cudzoziemców, którzy siłowo forsowali granicę na odcinkach PSG Czeremcha i Szudziałowo. Funkcjonariuszka SG trafiła do szpitala - przekazują pogranicznicy.
Jak dodaje Straż Graniczna, w stronę polskich służb poleciały nie tylko kamienie, ale także petardy hukowe. Ranna osoba ma obrażenia głowy.
rafal.zuk@bialystokonline.pl