Wszyscy ci, którzy zjawili się na tym meczu nie żałują. Widowisko, jakie stworzyli zawodnicy i zawodniczki obu ekip zasługuje na duże uznanie, a co najważniejsze wszystko odbyło się zgodnie z zasadami fair play.
- Sam wynik nie był dziś sprawą pierwszorzędną. Oczywiście chęć zwycięstwa jest zawsze, ale musi być też radość z gry, a tego z pewnością podczas meczu nie brakowało. Mało tego, pokazaliśmy jak powinien wyglądać "czysty futbol" bez chamstwa, które niestety jest częstym zjawiskiem na naszych podlaskich boiskach. Cieszę się, że doszło do takiego wydarzenia, gdyż udało nam się również zebrać pieniądze, które pomogą dziewczynom w wyjeździe na obóz przygotowawczy. Chciałbym także podziękować wszystkim, którzy pomogli w organizacji tej imprezy - powiedział Marcin Augustynowicz, trener Włókniarza Białystok.
Piłkarki nożne Włókniarza Białystok do przerwy przegrywały z męską drużyną Narwi Choroszcz 4:0. W drugiej części gry oba zespoły zostały wymieszane, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 8:6.
24@bialystokonline.pl
